Wybór na rynku biur serwisowanych jest coraz większy. Tylko przez ostatnie dwa lata w Warszawie otwarto 11 nowych lokalizacji, dostarczając na rynek ok. 4 tys. stanowisk pracy.
Jak wynika z najnowszych danych firmy doradczej CBRE wśród pozostałych miast na drugim miejscu utwierdza się Kraków, gdzie przybyły dwa nowe obiekty. Coworkingi wybierane są przez firmy z różnych sektorów, m.in. cyberbezpieczeństwa, finansów, FMCG, logistyki, mediów czy nauki, przede wszystkim w celu optymalizacji pracy hybrydowej. Jak wskazują dane CBRE, trzy czwarte firm wynajmujących biuro serwisowane w 2024 r. zdecydowało się na to z zamiarem wprowadzenia pracy rotacyjnej.
Od 2023 r. w samej Warszawie przybyło 11 lokalizacji, mających blisko 4 tys. stanowisk pracy
Jeszcze kilka lat temu rynek biur serwisowanych był zdominowany przez dwóch głównych graczy: WeWork oraz IWG, przez co klient musiał dopasować się do panującego tam stylu pracy. Od 2023 r. w samej Warszawie przybyło 11 lokalizacji, mających blisko 4 tys. stanowisk pracy, np. Cluster Offices w budynku Sienna Center, znajdującego się niedaleko drugiej linii metra, czy projekt The Shire w kompleksie Warsaw Spire. Jeszcze w br. otworzą się kolejne. Jeśli chodzi o miasta regionalne, Kraków utwierdza się na drugim miejscu. W zeszłym roku do użytku oddano kolejne centrum od operatora Cluster Offices na Zabłociu. Na rynek wszedł również nowy operator – Fabryczna Flex, gdzie dla powierzchni flex przeznaczony jest cały budynek o powierzchni 12 tys. metrów kwadratowych. To największe centrum powierzchni elastycznych w Polsce.
Coworkingi nie tylko dla IT
– Utarło się przekonanie, że biura serwisowane są przeznaczone przede wszystkim dla startupów oraz firm z branży IT. Jak pokazały ostatnie lata, ze względu na swoją wszechstronność są wybierane przez podmioty z praktycznie wszystkich sektorów. Tylko w 2024 roku pomogliśmy w znalezieniu biura firmom z takich sektorów jak m.in. cyberbezpieczeństwo, finanse, FMCG, logistyka, media czy nauka. Przedsiębiorstwa decydują się na takie miejsca pracy ze względu na możliwość szybkiego dopasowania przestrzeni biurowej do zróżnicowanych potrzeb organizacji – mówi Konrad Szaruga, Head of Flexible Workplace w CBRE.
Biura serwisowane pozwalają na elastyczność oraz dostępność od zaraz. Lecz nie to zostało dominującym trendem tego roku we flexach, a możliwość dobierania kart dostępu do liczby pracowników i wielkości biura do potrzeb wynikających z frekwencji. To jest szczególnie atrakcyjne dla firm, które doświadczają zmian w swojej działalności, takich jak wzrost liczby pracowników, rotacje w zespołach lub potrzeba dostosowania się do nowych trendów rynkowych.
Hybryda króluje w biurach serwisowanych
Wzrost znaczenia pracy zdalnej spowodował, że firmy coraz częściej decydują się na wynajem mniejszych biur serwisowanych i korzystanie z tzw. kart rotacyjnych opisanych wyżej. Biura serwisowane wynajmują przestrzenie biurowe na zasadzie liczby stanowisk pracy, a nie powierzchni liczonej w metrach kwadratowych, tak jak w przypadku biur standardowych.
Jak wynika z danych CBRE dotyczących transakcji w 2024 r., aż 74 proc. organizacji wynajmujących biura serwisowane, decydowało się na to z zamysłem pracy rotacyjnej. Często firmy zmniejszały liczbę wynajmowanych biurek i kupowały karty rotacyjne, aby umożliwić wszystkim pracownikom dostęp do biura przy jednoczesnym wygenerowaniu oszczędności. Obserwujemy, że liczba pracowników vs. liczba używanych stanowisk pracy coraz bardziej się rozjeżdża. Według danych transakcyjnych za 2024 r., firmy mają średnio o 30 proc. więcej pracowników niż miejsc siedzących, zaś rekordziści utrzymują ponad dwa razy więcej kart dostępowych do biura niż posiadają stałych stanowisk pracy.