Młodzi ludzie widzą swoją przyszłość zawodową w jasnych barwach. Aż 40 proc. Zetek uważa, że ich sytuacja na rynku pracy w tym roku ulegnie poprawie.
To najwięcej ze wszystkich grup wiekowych – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Jednocześnie co trzecia osoba do 24 r.ż. planuje zmienić pracę, bo to szansa na wyższe zarobki, ale też nowe umiejętności. A Zetki są ambitne – aż 83 proc. chce się szkolić i zdobywać wiedzę, bo to broń przed zagrożeniami, których młodzi widzą całkiem sporo.
Na pytanie o swoją sytuację na rynku pracy, aż 40 proc. Zetek spodziewa się poprawy w tym roku. To pokazuje optymizm młodych ludzi
– Pokolenie Z jest od jakiegoś czasu na językach ekspertów rynku pracy. Mają inne oczekiwania i potrzeby niż poprzednie generacje. Nie boją się wyzwań, choć widzą dla siebie zagrożenia, chcą zmieniać pracę, są ambitni, ale nie na tyle, by w życiu poświęcić się tylko swojemu życiu zawodowemu. Firmy zatrudniając młodych muszą wykazać się większą elastycznością i zrozumieniem. Dostosowanie się do oczekiwań Zetek, takich jak elastyczne formy pracy, atrakcyjne programy rozwoju zawodowego oraz konkurencyjne wynagrodzenia i benefity, jest kluczowe. Pracodawcy, którzy szybko odpowiedzą na te potrzeby, mają większe szanse na utrzymanie zaangażowanych pracowników – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.
Z technologią za pan brat
Pokolenie Z jest świadome przyspieszającej automatyzacji i wdrażania sztucznej inteligencji. To osoby, które wyrosły z technologiami, dlatego wnoszą na rynek pracy unikalne kompetencje cyfrowe i naturalną biegłość w korzystaniu z nowoczesnych narzędzi. Dla młodych pracowników smartfony, media społecznościowe i internet to integralna część życia.
Zdecydowana większość, bo aż 83 proc. Zetek planuje w ciągu najbliższych 12 miesięcy zdobyć nowe kompetencje. Zatem intencjonalnie wybierają ścieżkę ciągłego rozwoju i dostosowywania się do zmieniającego się rynku pracy. Tylko co dziesiąty młody pracownik nie widzi ku temu powodów.
Strach przed konkurencją na rynku pracy
Młodzi ludzie są tą grupą pracowników, która ma największe obawy związane z rosnącą konkurencją ze strony Ukraińców. Co piąta Zetka niepokoi się, że napływ kadry z Ukrainy może zagrozić jego miejscu pracy. Dodatkowo prawie co drugi martwi się o to, że pracownicy z Ukrainy obniżają tempo wzrostu wynagrodzeń w Polsce.
– O młodych na rynku pracy powstało już wiele analiz, ale patrząc na nasze wyniki można powiedzieć, że na pewno są ambitni. Chcą się rozwijać i szukają dla siebie szans na rynku pracy. Charakteryzuje ich odwaga w sięganiu po nowe doświadczenia, która z wiekiem spada.