– Nowa strategia Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej, która włącza komercyjne systemy, to szansa dla Polski na budowę gospodarki opartej na wiedzy – ocenia w wypowiedzi dla agencji Newseria Biznes Anna Burzykowska, oficer ds. innowacji w programie Copernicus Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Takim komercyjnym projektem z Polski jest satelita EagleEye, który jeszcze w tym roku ma zostać wyniesiony na orbitę.
Copernicus to flagowy program rozwoju technologii obserwacji Ziemi w Europie i na świecie
Obecnie działa około 20 misji wspomagających program Copernicus, które dostarczają dane do usług działających w ramach programu. Planowanych jest kolejnych 10 służących m.in. do obserwacji lądu, badania aktywności i dynamiki oceanów, pomiaru jakości powietrza, monitorowania temperatury lądu i oceanu. Mogą wśród nich być również polskie satelity. Unijny program obserwacji Ziemi Copernicus zrewolucjonizował dostęp do danych satelitarnych oraz możliwości ich wykorzystania. Obecnie użytkownicy z całego świata mają do nich bezpłatny i otwarty dostęp. To w tej chwili największy dostawca otwartych danych satelitarnych na świecie.
– Copernicus to flagowy program rozwoju technologii obserwacji Ziemi w Europie i na świecie. To również jeden z największych programów technologicznych, jaki kiedykolwiek został zrealizowany w Unii Europejskiej. Programem, który dorównuje mu wielkością, jest program nawigacji satelitarnej Galileo. Tak że dzisiaj każdy, kto ma telefon komórkowy trochę nowszej generacji, może korzystać nie tylko z sygnałów amerykańskiego GPS-a, ale również dzisiaj te sygnały spływają z europejskiej infrastruktury satelitarnej, z programu Galileo – mówi Anna Burzykowska.
ARiMR wykorzystuje dane satelitarne pochodzące z programu Copernicus do budowy automatycznego systemu monitorowania obszarów wiejskich
Dane Copernicusa – pochodzące z satelitów misji Sentinel stworzonych na potrzeby programu oraz z misji wspierających, obsługiwanych przez organizacje krajowe, europejskie i międzynarodowe – dostarczają danych z ogromnej liczby instrumentów zamieszczonych na satelitach, co pozwala na bieżąco monitorować wiele różnych aspektów Ziemi.
Dane te są wykorzystywane w wielu dziedzinach, nie tylko związanych z kosmosem. Pozwalają monitorować stan środowiska i zmiany klimatyczne, są przydatne także w rolnictwie. Na przykład ARiMR wykorzystuje dane satelitarne pochodzące z programu Copernicus do budowy automatycznego systemu monitorowania obszarów wiejskich. Agencja szacuje, że dzięki niemu udaje się uniknąć ok. 40 proc. kontroli w gospodarstwie rolnym.
Docelowo program Sentinel będzie realizowany przez sześć misji, z których każda będzie się skupiała na innym aspekcie obserwacji Ziemi
– Kiedy dostajemy alerty o jakości powietrza, to dane, które spływają do naszych telefonów, pochodzą z satelitów Sentinel wybudowanych w ramach programu Copernicus. W agendzie klimatycznej bardzo ważnym tematem jest kwestia wylesiania lasów, które powodują destabilizację klimatu. Dzisiaj najważniejszym systemem, który dostarcza nam dane dotyczące lasów, dane, dzięki którym możemy pociągnąć do odpowiedzialności podmioty, które nielegalnie wycinają lasy, jest właśnie system Copernicus – tłumaczy Anna Burzykowska.
Docelowo program Sentinel będzie realizowany przez sześć misji, z których każda będzie się skupiała na innym aspekcie obserwacji Ziemi. Misje te wykorzystują szereg technologii, takich jak radary i instrumenty obrazowania do monitorowania lądu, oceanu i atmosfery. Oprócz Sentinela kluczową rolę w dostarczaniu danych odgrywają misje wspomagające, prowadzone przez ESA, państwa członkowskie oraz innych europejskich i międzynarodowych operatorów misji zewnętrznych, którzy udostępniają część swoich danych na potrzeby programu Copernicus. Obecnie istnieje około 30 istniejących lub planowanych misji wspierających.
Niedawno pierwsze zdjęcia z kosmosu przesłał satelita Intuition-1, opracowany przez polską firmę KP Labs
– Pojawiło się wiele różnych nowych koncepcji, pozwalających wejść na rynek firmom z sektora komercyjnego, które budują własne satelity za własne środki i oferują dane klientom na rynku zbytu. Część z tych danych uzupełnia dane z programu Copernicus. Dla ESA interesujące jest pozyskanie ich dla użytkowników, a dla podmiotów, które budują te systemy komercyjne, to kolejny rynek zbytu – mówi Anna Burzykowska. – W Polsce istnieje wiele firm, które zajmują się wykorzystywaniem tych danych, ale też rodzą się firmy, które budują systemy obserwacji Ziemi.
Niedawno pierwsze zdjęcia z kosmosu przesłał satelita Intuition-1, opracowany przez polską firmę KP Labs. Został stworzony do spektralnej obserwacji Ziemi. Niedługo na orbitę ma trafić satelita EagleEye, który ma obrazować w pasmach widzialnym i bliskiej podczerwieni, z rozdzielczością rzędu ok. 1–1,5 m. To największy polski układ optyczny, który zostanie wyniesiony na orbitę – pierwszy, który waży ponad 50 kg. Projekt jest realizowany przez konsorcjum przemysłowo-naukowe: Creotech Instruments, Scanway oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN.