Przejdź do treści

Koncern Kulczyków zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej

Sebastian Kulczyk; fot. Newseria Biznes

– Poszerzamy zakres geograficzny naszej działalności i stajemy się prawdziwie globalną spółką chemiczną, operującą na globalnym rynku – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kamil Majczak, prezes Qemetiki.

Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.

Potrafimy pokazać, że nie tylko pieniądze, ale również świetny know-how są w stanie pomóc nam w osiągnięciu celu

– Ta akwizycja to dowód na to, że polska grupa Kulczyk Investments stawia sobie bardzo ambitne cele. Nie boimy się wyzwań, nie boimy się akwizycji, bez względu na segment czy geografię. Już dzisiaj potrafimy konkurować z największymi firmami na świecie. Potrafimy pokazać, że nie tylko pieniądze, ale również świetny know-how są w stanie pomóc nam w osiągnięciu celu, którym jest globalny rozwój dla Qemetiki. Naszą ambicją jest to, żeby wszystkie spółki z portfela Qemetica były spółkami globalnymi, żeby dynamicznie się rozwijały i nie bały się nawet tych trudnych wyzwań, jak choćby akwizycja w Stanach Zjednoczonych – mówi Sebastian Kulczyk, przewodniczący rady nadzorczej Qemetiki i przewodniczący rady nadzorczej Kulczyk Investments.

Qemetica, czyli dawny Ciech, to w tej chwili drugi największy producent sody kalcynowanej i oczyszczonej w Unii Europejskiej, największy producent soli warzonej w Polsce oraz największy dostawca krzemianów sodu w Europie. To jednocześnie jeden z potentatów rynku chemicznego Europy Środkowo-Wschodniej. Dzięki sfinalizowanej właśnie transakcji dołączy do globalnych liderów przemysłowych.

Udało się, transakcja została zamknięta i nie mówimy jeszcze ostatniego słowa

– O globalnej ekspansji i wyjściu na amerykański rynek myśleliśmy już od dawna, globalizacja była osią naszej strategii. Niemniej przez pierwsze lata musieliśmy zadbać o to, żeby spółka – wtedy Ciech, dzisiaj Qemetica – była gotowa, żeby zaabsorbować taką akwizycję. Udało się, transakcja została zamknięta i nie mówimy jeszcze ostatniego słowa – mówi Dawid Jakubowicz, prezes Kulczyk Investments.

Krzemionka strącana jest surowcem kluczowym dla globalnej branży motoryzacyjnej, elektrotechnicznej i materiałowej, wykorzystywanym m.in. w produkcji opon samochodowych, akumulatorów i wypełniaczy. W ramach sfinalizowanej właśnie transakcji Qemetica przejęła od koncernu PPG zakłady produkcyjne tego surowca o łącznej mocy wytwórczej na poziomie blisko 200 tys. t, zlokalizowane w Holandii (w Delfzijl) oraz USA (w Lake Charles w Luizjanie). Polska spółka zyskuje też dostęp do centrum badawczo-rozwojowego w Monroeville w Pensylwanii i linii produkcyjnej w Barberton w stanie Ohio.

Tworząc ósmy biznes, podążamy w górę naszego łańcucha wartości

– Mieliśmy kilka podejść do tej akwizycji. Nie był to prosty proces, ponieważ widzieliśmy sporą konkurencję ze strony rodzimych graczy z rynku amerykańskiego. Jednak udało się i dzisiaj cieszymy się z tego pierwszego kroku, a dalej musimy zrobić kolejny, jeszcze trudniejszy, czyli skupić się na budowaniu wartości przejętego podmiotu przez długie lata – mówi Dawid Jakubowicz.

– Tworząc ósmy biznes, podążamy w górę naszego łańcucha wartości, wychodzimy poza Europę i realizujemy nasze globalne aspiracje – podkreśla Kamil Majczak.

Biznes krzemionkowy stanie się drugim, pod względem przychodów, obszarem działalności Qemetiki

Sfinalizowana właśnie transakcja będzie mieć też znaczący wpływ na przychody spółki, które mają wzrosnąć szacunkowo o ponad 1 mld zł. Zapewni też dywersyfikację źródeł przychodów – ok. 10 proc. z nich będzie teraz pochodzić z Ameryki Północnej. Biznes krzemionkowy stanie się drugim, pod względem przychodów, obszarem działalności Qemetiki. Jednocześnie spółka stanie się trzecim największym graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku krzemionki strącanej.

– Dywersyfikacja geograficzna była dla nas strategicznym kierunkiem, ponieważ pozwala stabilizować biznes i daje nowe możliwości rozwoju. Rynek europejski ma swoje wyzwania, rynek amerykański też, ale on zapewnia też inne możliwości rozwoju, jest ogromny, jest największą gospodarką świata, z bardzo dobrą pozycją, jeśli chodzi o surowce naturalne i surowce energetyczne.

Dlatego naszym priorytetem było zbudowanie drugiej, silnej nogi nie tylko w Europie, ale też w USA – mówi Kulczyk.
Udostępnij: