Przejdź do treści

Na koniec marca do ubezpieczeń w ZUS było zgłoszonych 762,2 tys. Ukraińców

Fot. free-images.com

Tylko co 10. Ukrainiec pracujący w Polsce osiąga zarobki przekraczające 5 tys. zł netto miesięcznie. Wynagrodzenia więcej niż połowy osób oscylują wokół pensji minimalnej lub nieznacznie ją przewyższają, a 30 proc. zatrudnionych może liczyć na 4-5 tys. zł netto miesięcznie.

Jak wynika z najnowszych danych „Barometru Polskiego Rynku Pracy” firmy rekrutacyjnej Personnel Service, Ukraińcy zarobione w Polsce pieniądze raczej oszczędzają i żyją skromnie. Większość utrzymuje się za maksymalnie tysiąc zł miesięcznie, na co pozwalają benefity oferowane przez pracodawców, w tym głównie zakwaterowanie.

Gdyby zapytać pracodawców o to, kogo najchętniej zatrudnią, na pierwszym miejscu pojawią się Polacy, a na drugim Ukraińcy

Na koniec marca 2024 roku 762,2 tys. Ukraińców było zgłoszonych do ubezpieczeń w ZUS. To o ponad 20 tys. (ok. 3 proc.) więcej niż rok wcześniej. Ukraińcy stanowią większość wszystkich ubezpieczonych w ZUS obcokrajowców, co wynika z tego, że pracodawcy najchętniej ich zatrudniają.

– Gdyby zapytać pracodawców o to, kogo najchętniej zatrudnią, na pierwszym miejscu pojawią się Polacy, a na drugim Ukraińcy. W naszych wschodnich sąsiadach przedsiębiorcy cenią przede wszystkim niską barierę językową, bliskość kulturową i szybką adaptację. Te wszystkie elementy są kluczowe dla przedsiębiorców, którym zależy na sprawnym onboardingu i wdrożeniu pracownika do pracy. Dlatego też zatrudnianie pracowników z innych krajów nie jest tak preferowanym rozwiązaniem. Jak pojawia się bariera językowa czy duże różnice kulturowe to wszystko się komplikuje – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.

Pensję minimalną w Polsce otrzymuje 22% Ukraińców. Zdecydowana większość pracowników zarabia więcej, choć najczęściej do 5 tys. zł netto miesięcznie

Zajmowane stanowiska znajdują odzwierciedlenie w osiąganych zarobkach. Ze wspomnianego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że pensję minimalną w Polsce otrzymuje 22 proc. Ukraińców. Zdecydowana większość pracowników zarabia więcej, choć najczęściej nie przekraczają one 5 tys. zł netto miesięcznie. To znacznie więcej niż minimalna pensja na Ukrainie.

– Rynek pracy w Polsce nadal pozostaje atrakcyjny dla Ukraińców. Po kwietniowej podwyżce pensja minimalna w Ukrainie wynosi w przeliczeniu ok. 845 zł, zatem niemal czterokrotnie mniej niż w Polsce, gdzie na rękę zatrudnieni otrzymują mniej więcej 3200 zł netto miesięcznie. Na naszą korzyść przemawia też bliskość geograficzna i niska bariera językowa. Widać jednak, że Ukraińców kusi wizja zarobków m.in. w Niemczech czy Holandii, gdzie podstawowa pensja to nawet 1500 euro miesięcznie. Co prawda więcej trzeba zapłacić za mieszkanie czy życie, ale to nadal sporo więcej niż w naszym kraju. A w związku z tym, że po wybuchu wojny wiele krajów się na Ukraińców otworzyło, to ta pokusa jest tym silniejsza – mówi Krzysztof Inglot.

Jak to możliwe, że wydatki Ukraińców są tak niskie? Dzięki atrakcyjnym benefitom oferowanym przez pracodawców. Aż 6 na 10 zatrudnionych osób mogło liczyć na zakwaterowanie, po 39 proc. osób miało zapewnione wyżywienie i transport do pracy. Tuż za podium najpopularniejszych benefitów znajduje się dostęp do darmowego internetu (37 proc.). Mniej powszechne dodatki do pensji to pomoc w załatwieniu formalności (16 proc.) i telefon komórkowy (15 proc.).

 

Udostępnij: