Jak zbudować trwale wygrywającą firmę w czasach dynamicznych zmian rynkowych oraz trudnej sytuacji gospodarczej? To pytanie zadaje sobie – lub powinna zadawać – niejedna firma, która staje przed wyzwaniami wzrostu.
Warstwa systemów zarządzania, czyli struktura organizacyjna, często nie jest dostosowywana do obszaru działalności firmy. Ponadto, jak szacują eksperci, w Polsce aż 95 proc. rynku zajmują przedsiębiorstwa z sektora MŚP, których plany na przyszłość ograniczają się do działań na najbliższe miesiące.
Edukacja jest fundamentem, na którym powinny być budowane współczesne firmy
W opinii ekspertów Fundacji Inventity, doradzającej w obszarze technologii, strategii i innowacji, edukacja jest fundamentem, na którym powinny być budowane współczesne firmy. Inwestycje w rozwój pracowników, nie tylko pod kątem technicznych umiejętności, ale także w obszarze umiejętności miękkich, są kluczowe dla tworzenia trwałej firmy. Polskie firmy, które zdają sobie sprawę z wartości ciągłego uczenia się, są bardziej elastyczne i gotowe na zmiany, co jest niezbędne w dzisiejszym dynamicznym otoczeniu biznesowym. Coraz więcej przedsiębiorstw zauważa także niezwykle ważną rolę, jaką w rozwoju firmy odgrywa ESG.
Dbałość o środowisko naturalne i społeczność może pomoc w uniknięciu ryzyk prawnych i regulacyjnych
– Zauważamy, że więcej inwestorów i klientów przywiązuje wagę do kwestii zrównoważonego rozwoju. Już teraz widzimy, że wpływa to na reputację i rentowność wielu firm. Dbałość o środowisko naturalne i społeczność może pomoc w uniknięciu ryzyk prawnych i regulacyjnych. Widzimy to, zwłaszcza w przemyśle, ale też u wielu firm na styku przemysłu, czyli w przedsiębiorstwach handlowych i usługowych. Firmy, które skupiają się na ESG, często osiągają wyższą efektywność operacyjną i długotrwały sukces – zauważa Wojciech Szapiel, doradca strategiczny, prezes Inventity.
Innowacje jako silnik wzrostu
Wprowadzając nowoczesne technologie, produkty lub usługi i automatyzując procesy, przedsiębiorstwa stają się bardziej atrakcyjne dla klientów i odporne na zmiany rynkowe. Innowacje to jednak nie wszystko. Wiele przedsiębiorstw często nie wie, jaki jest ich potencjał lub co je ogranicza.
– Podczas współpracy przetestowaliśmy już blisko 900 firm i mamy bardzo konkretne rezultaty. Po pierwsze, wiele z nich uświadamia sobie, że ma ukryte bariery wzrostu, czyli obszary, w których istnieje tzw. nieświadoma niekompetencja, czyli coś, co nas ogranicza, a my nawet nie wiemy, że ta blokada jest w naszej organizacji. Po drugie, dzięki uświadomieniu sobie tych barier, pracujemy z firmami nad procesem reorganizacji – twierdzi Wojciech Szapiel.
Minimalizowanie bólów wzrostowych
Dynamiczny wzrost może być bolesny dla firmy, zwłaszcza jeśli nie jest odpowiednio zarządzany. Wdrażanie skutecznych systemów pracy, które uwzględniają zarówno rozwój przedsiębiorstwa, jak i dobro pracowników, może minimalizować bóle wzrostowe. Ważne jest także planowanie działalności na lata, a nie na miesiące. Zdaniem Wojciecha Szapiela mniej niż 1 na 10 polskich firm, czyli około 97 proc. przedsiębiorstw z sektora MŚP nie ma strategii rozwoju. Ma za to plany co najwyżej na trzy, sześć, maksymalnie dziewięć miesięcy. Warto podkreślić, że w czasach kryzysu, odpowiedni biznesplan – opracowany na lata – powinien być jednym z najważniejszych celów przedsiębiorcy.
– Można powiedzieć, że statystyczny polski przedsiębiorca patrzy pod nogi, a nie do przodu. Oznacza to ogromne wyzwania w kontekście modernizacji i innowacji dla firm. Jako Inventity opracowujemy dla firm elastyczne strategie wzrostu, pomagając unikać pułapek, które mogą towarzyszyć dynamicznemu rozwojowi.