Przejdź do treści

Nieletnich przyciągają słodkie smaki e-papierosów, co prowadzi ich do nałogu palenia

Izabella Dessoulavy-Gładysz; fot. Newseria Biznes

Z badania przygotowanego przez Rotary Club Warszawa oraz Instytut Badań Społecznych i Rynkowych na Światowy Dzień Rzucania Palenia (21 listopada), na próbie osób w wieku 15–17 lat, wynika, że najbardziej atrakcyjnym dla młodzieży produktem nikotynowym są e-papierosy.

Aż 83 proc. badanych uważa, że dostęp do produktów z nikotyną jest łatwy lub bardzo łatwy. 74 proc. badanych nie napotyka przeszkód w zakupie tych wyrobów.

E-papierosy zdecydowanie wiodą prym w plecakach, w kieszeniach uczniów, polskich dzieci

W Polsce co 4. uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

– E-papierosy zdecydowanie wiodą prym w plecakach, w kieszeniach uczniów, polskich dzieci. Dowodzą tego badania, zarówno te, które Stowarzyszenie Walki z Rakiem Płuca robiło na początku tego roku w szczecińskich szkołach, jak również badania, które wcześniej przeprowadzał Rzecznik Praw Pacjenta. W tej chwili ponad 70 proc. dzieci, które palą, mówią, że palą elektroniczne wyroby, głównie jednorazowe i smakowe – mówi agencji Newseria Biznes Izabella Dessoulavy-Gładysz, prezeska Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu.

Te wyroby są smakowite, mają całą feerię, około 8 tys. różnych smaków

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS dla Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny MEDYCYNA XXI, wśród uczniów używających nikotyny zdecydowanie dominują e-papierosy (90 proc.) Głównymi powodami sięgania przez młodych po wyroby nikotynowe są kolejno: ciekawe smaki (53,8 proc. wskazań), chęć spróbowania czegoś nowego (32,1 proc.), moda wśród rówieśników i przekonanie, że używanie wyrobów nikotynowych „fajnie wygląda” (po 10,3 proc.).

– Te wyroby są smakowite, mają całą feerię, około 8 tys. różnych smaków: melonowe, guma, popcorn, coca-cola, nie śmierdzą, bo dają tylko parę, więc ich palenie daje wielką przyjemność. W dodatku zawierają nikotynę, która bardzo szybko uzależnia. Poza tym stają się modne, fajnie wyglądają, są kolorowe. Nawet jest taki jeden, który się nazywa różowy jednorożec – to na pewno nie jest produkt dla dojrzałych ludzi – dodaje Izabella Dessoulavy-Gładysz.

Ponad 46% uczniów nie ma problemów z nabyciem wyrobów nikotynowych w sklepach

Elektroniczna jednorazówka kosztuje średnio 30 zł i jest wprowadzana na rynek jedynie na podstawie deklaracji importera/producenta, bez badań dotyczących składów. Teoretycznie zawierające nikotynę e-papierosy nie powinny trafiać w ręce osób poniżej 18. roku życia. Reguluje tę kwestię tzw. ustawa nikotynowa. W praktyce, jak wynika z badania Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny MEDYCYNA XXI, przeprowadzonego przez CBOS, ponad 46 proc. uczniów nie ma problemów z nabyciem wyrobów nikotynowych w sklepach. Zdaniem ekspertów należy radykalnie ograniczyć dostęp dzieci do obu rodzajów słodkich e-papierosów – tych z nikotyną i tych bez.

– Część e-papierosów zawiera nikotynę, czyli dziecko pod płaszczykiem tego, że to jest niby cukierek – słodki, truskawkowy – od razu dostaje porcję nikotyny i się uzależnia jak każdy. Natomiast część jest beznikotynowa, ale one też są szkodliwe – mózg przyzwyczaja się do pewnej procedury. Jeśli wszyscy po 10 tych cukierków wapują, to potem bardzo gładko przechodzą na te z nikotyną – podkreśla prof. Alicja Chybicka, posłanka, członkini Sejmowej Komisji Zdrowia i Komisji ds. Dzieci i Młodzieży oraz przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci.

Ponad 73% uczniów używających nikotyny nałóg ten zainicjowało sięgnięcie po e-papierosa

Mowa o uzależnieniu behawioralnym, które stanowi punkt wyjścia do przechodzenia dzieci do stosowania produktów nikotynowych. Według CBOS u ponad 73 proc. uczniów używających nikotyny nałóg ten zainicjowało sięgnięcie po e-papierosa. Te produkty wyprzedziły pod kątem inicjacji nikotynowej nawet tradycyjne papierosy (19,6 proc. uczniów).

– Wyroby bez nikotyny można uznać za niebezpieczne, dlatego że wywołują pewne nawyki behawioralne u dzieci poniżej 13. roku życia.

Jest to słuszna droga i dobry kierunek, żeby nie wytwarzać tych nawyków, natomiast z pewnością to jest niewystarczające – dodaje prezeska Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu, odnosząc się do zapowiedzi minister zdrowia o zakazie sprzedaży e-papierosów bez nikotyny osobom poniżej 18. roku życia.
Udostępnij: