Work-Life Balance to pojęcie, które, choć obco brzmiące, na stałe weszło do języka ekspertów od HR i employer brandingu. Tłumaczone jako równowaga pomiędzy pracą a życiem prywatnym, jest też jednym z kluczowych benefitów, na który zwracają uwagę poszukujący pracy, zwłaszcza ci z młodszego pokolenia Millenialsów i Z-ek.
Dyrektywa UE „work life balance” oznacza konieczność zmian w biurach, które powinny być zdecydowanie bardziej przyjazne elastycznym formom pracy
Wraz z wdrożeniem w kwietniu br. do polskiego prawodawstwa dyrektywy unijnej „work life balance” stało się ono nową normą, a nie odstępstwem od reguły. To oznacza konieczność zmian w przestrzeniach biurowych, które powinny być zdecydowanie bardziej przyjazne elastycznym formom pracy, a także motywować do tego, by mimo dostępnych możliwości w zakresie pracy zdalnej, pojawiać się w biurze. Eksperci firmy oświetleniowej Trilux zwracają uwagę na to, że światło w tym wypadku odgrywa bardzo ważną rolę psychologiczną, ale też może zwiększać produktywność mimo skrócenia czasu pracy.
Zmiany w prawie pracy = większa elastyczność godzin i miejsca pracy
26 kwietnia 2023 r. w życie weszła ustawa z dnia 9 marca 2023 r. ,której celem jest implementacja dwóch dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady (UE), ws. przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w UE oraz w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów. Jej celem miało być m.in. zrównanie szans na rynku pracy dla osób posiadających dzieci, zwłaszcza kobiet. W zmodyfikowanym prawie pracy pojawiły się nowe opcje, takie jak dodatkowe 16 godzin zwolnienia w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem bliskiej osoby, 5 dni na urlop opiekuńczy ale także zapis w artykule 1881 Kodeksu Pracy umożliwiający pracownikom wnioskowanie o elastyczną organizację pracy, w tym także pracę zdalną, lub pracę w innych, niż odgórnie ustalone, godzinach.
Co ma światło do elastycznych godzin pracy i pracy zdalnej
Według badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Twente, VU Amsterdam, występuje zależność pomiędzy zsynchronizowaną z rytmem dobowym instalacją oświetleniową w miejscu pracy a wydajnością pracowników. Eksperyment, który przeprowadzono w holenderskiej siedzibie firmy CBRE, polegał na zróżnicowaniu oświetlenia i zbadaniu, jaki będzie to miało wpływ na pracowników. – W jednej części biura zastosowano system zarządzania oświetleniem Human Centric Lighting (HCL), zmieniający barwę światła w ciągu dnia – od ciepłej bieli rano, przez intensywne, chłodne światło w środku dnia, aż po charakteryzujące się mniejszym natężeniem oświetlenie wieczorne – tłumaczy Konrad Romanowicz z firmy TRILUX i dodaje: – Grupa pracująca w pomieszczeniach ze zmienną barwą światła sterowaną za pomocą systemu HCL deklarowała większą wydajność pracy (18% respondentów), wyższy poziom energii (71% respondentów) i szczęśliwości (78% respondentów). Tym subiektywnym ocenom towarzyszyła także wyższa produktywność (12% odpowiedzi) i większa poprawność wykonywanych zadań (10 % odpowiedzi).
Firmy, by stwarzać pracownikom jak najbardziej przyjazne warunki pracy, powinny pomyśleć o rozwiązaniu Human Centric Lighting
Obecnie normy dotyczące oświetlenia miejsc pracy stawiają konkretne wymagania dotyczące poziomów natężenia światła, jego równomierności, wartości ujednoliconego wskaźnika ograniczenia olśnienia oraz wskaźnika oddawania barw. Nie wymuszają jednak na pracodawcach dostosowania światła do pór dnia. Firmy, którym zależy na tym, aby stwarzać pracownikom jak najbardziej przyjazne warunki pracy, powinny jednak pomyśleć o rozwiązaniu Human Centric Lighting, które nie tylko zwiększa komfort pracowników i ich produktywność, także wtedy, gdy pracują krócej, ale także ma szansę przekonać ich do tego, by chętniej korzystali z oferowanych im przestrzeni biurowych. Jest to szczególnie ważne dla tych pracodawców, którzy w dużej mierze polegają na pracownikach z pokolenia Millenialsów czy pokolenia Z.
Millenialsi w forpoczcie work-life balance
Millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 80’ i 90’, jako pierwsi wprowadzili do powszechnego użytku określenie work-life balance. Patrząc na swoich rodziców, którzy w okresie wilczego kapitalizmu zarywali noce, poczuli potrzebę znalezienia równowagi pomiędzy pracą a wypoczynkiem. To jednak pokolenie Z, czyli osoby urodzone po roku 2000, odebrały pojęciu work-life balance jego aspiracyjny charakter, czyniąc z niego podstawową potrzebę, mającą wpływ na decyzje zawodowe.
Dla pracodawców branży kreatywnej, nowych technologii, ale także wszelkich innych branży, w których proporcje zatrudnionych zaczynają przechylać się na korzyść Z-ek i Millenialsów, to konkretne wyzwanie, któremu muszą sprostać. Nie jest bowiem łatwo zatrzymać w biurze pracownika młodego pokolenia, zwłaszcza po okresie pandemii, gdy praca zdalna stała się czymś normalnym. Wyzwaniem jest także utrzymanie wysokiej produktywności tych, którzy decydują się na okrojony wymiar pracy.