Przejdź do treści

Polska w gronie krajów łączących redukcję emisji gazów cieplarnianych ze wzrostem PKB

Fot. free-images.com

Jak wynika z danych Eurostatu, emisje gazów cieplarnianych w państwach UE wyniosły 894 mln ton ekwiwalentu CO 2, co stanowiło wartość o 4 proc. niższą niż rok wcześniej. Spadek emisji towarzyszył wzrostowi gospodarczemu, który wyniósł w I kwartale br. 0,3 proc. w ujęciu r/r.

Emisje gazów cieplarnianych spadły w 20 krajach UE, a największej redukcji doświadczyły Bułgaria (15,2 proc.), Niemcy (6,7 proc.) oraz Belgia (6 proc.). 8 z 20 krajów, w których wolumen emisji był niższy niż rok wcześniej, odnotowało również spadek PKB – napisał Paweł Leszczyński w Tygodniku Gospodarczym Pie, nr 34/2024.

Spadek emisji gazów cieplarnianych zanotowano w pięciu spośród dziewięciu głównych sektorów gospodarki unijnej

Jak zaznacza ekspert z kolei 12 krajów, w tym Polska, zdołało zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych przy zachowaniu wzrostu PKB. Trzeba jednak zaznaczyć, że w analizowanym okresie spadek emisji wyniósł 2,2 proc. przy wzroście PKB na poziomie 1,4 proc. Polska gospodarka pozostaje jedną z najbardziej emisyjnych w całej UE. W I kwartale br. zajmowaliśmy pod tym względem 4. miejsce, za Niemcami, Francją i Włochami. W porównaniu z ludniejszą o ponad 11 mln oraz dysponującą niemal 2-krotnie większą gospodarką (w cenach bieżących z 2023 r.) Hiszpanią, wyemitowaliśmy 1,3 razy gazów cieplarnianych więcej.

Według Leszczyńskiego spadek emisji gazów cieplarnianych zanotowano w pięciu spośród dziewięciu głównych sektorów gospodarki unijnej. Ich poziom najbardziej, bo o 12,6 proc., obniżył się w sektorze dostaw energii elektrycznej i gazu, zaś najwyższy wzrost, o 2,7 proc., zanotowano w sektorze zaopatrzenia w wodę, gospodarowania ściekami i odpadami.

Polska gospodarka wciąż charakteryzuje się ok. 3-krotnie wyższą w relacji do średniej unijnej intensywnością emisji

– Rozpatrując strukturę polskiej gospodarki pod względem emisyjności, liderami są sektory: energetyczny, którego udział wyniósł w 2022 r. 42 proc., transportowy (19 proc.) i przemysłowy (14 proc.). Jednocześnie, w okresie 2015-2022, najszybciej rósł udział transportu, podczas gdy w energetyce emisje spadały. Polska gospodarka wciąż charakteryzuje się ok. 3-krotnie wyższą w relacji do średniej unijnej intensywnością emisji, mierzoną stosunkiem emisji netto gazów cieplarnianych do PKB – dodaje ekspert.

Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, w 2022 r. emisje krajów UE-27 były niższe o 27 proc. wobec poziomów z 1990 r. Wyraźnie zmniejszył się również, z 14,8 proc. do 6,7 proc., unijny udział w globalnej strukturze emisji w tym okresie. Jednak te dane nie w pełni pokazują całkowity wpływ gospodarek państw UE na środowisko. Spadek emisji odnosi się do zakresu 1, 2 i 3, a więc emisji związanych z działalnością gospodarczą i produkcją na terenie UE, a także konsumpcją na jej terytorium oraz w łańcuchach dostaw, które są bezpośrednio powiązane z firmami i organizacjami w Unii.

W krajach UE konsumowane są towary i usługi, których produkcja wiąże się z emisją CO2 w innych państwach

Jednocześnie, od 2015 r. UE jako całość jest importerem netto emisji CO2. Oznacza to, że w krajach UE konsumowane są towary i usługi, których produkcja wiąże się z emisją CO2 w innych państwach.

Innymi słowy, dokonana w ostatnich latach redukcja bezpośrednich emisji CO2 w UE częściowo wynika z faktu przeniesienia produkcji konsumowanych w UE towarów i usług do innych państw i regionów. Ponad 30 proc. emisji importowanych do Unii pochodzi spoza UE – pisze na zakończenie Leszczyński.
Udostępnij: