Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” był gościem Daniela Rutkowskiego w Radiu Gorzów – poinformował portal Tysol.pl.
Za chwile okaże się, że fachowcy w budżetówce będą ocierać się o minimalne wynagrodzenia
– Skoro Solidarności udało się po trudnych negocjacjach z rządem, podnieść w tym roku minimalne wynagrodzenie o prawie 20 proc., to jak na tym tle wyglądają podwyżki dla budżetówki tylko na poziomie 7,8 proc. Te wynagrodzenia będą się spłaszczać. Za chwile okaże się, że fachowcy w budżetówce będą ocierać się o minimalne wynagrodzenia. To jest sytuacja niedopuszczalna – mówił Piotr Duda w Radiu Gorzów.
Co dalej z wprowadzeniem emerytur stażowych
W trakcie rozmowy szef „S” przypomniał o niezrealizowanym przez PiS postulacie Solidarności dotyczącym wprowadzenia emerytur stażowych. Związkowcy zebrali wymaganą liczbę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie i złożyli go w Sejmie. Po pierwszym czytaniu projekt ws. emerytur stażowych został zamrożony w komisji sejmowej. Z kolei projekt prezydencki w ogóle nie doczekał się nawet pierwszego czytania:
– Tak nie może zachowywać się rząd, który mówi, że wsłuchuje się w sprawy społeczne – zauważył Piotr Duda.
„S” postuluje 20. procentowe podwyżki w sferze finansów publicznych
Przewodniczący Solidarności mówił także o 20. procentowych podwyżkach w sferze finansów publicznych, które postuluje Związek.
– Skoro Solidarności udało się po trudnych negocjacjach z rządem, podnieść w tym roku minimalne wynagrodzenie o prawie 20 proc., to jak na tym tle wyglądają podwyżki dla budżetówki tylko na poziomie 7,8 proc. Te wynagrodzenia będą się spłaszczać. Za chwile okaże się, że fachowcy w budżetówce będą ocierać się o minimalne wynagrodzenia. To jest sytuacja niedopuszczalna – podkreślał Piotr Duda.
Kto będzie pracował w administracji, jak profesjonaliści uciekną do sektora prywatnego?
– Jeśli pan premier i cały rząd Zjednoczonej Prawicy mówi o profesjonalizacji urzędów państwowych i całej administracji, to kto będzie tam pracował, jak Ci profesjonaliści uciekną do sektora prywatnego? – pytał.