Największy udział w jego strukturze miały branża logistyczna/KEP (34%) oraz handlowa (17%).  Firmy z branży e-commerce wynajęły prawie 10% całkowitego popytu - wynika z podsumowania opublikowanego przez międzynarodową firmę doradczą Cushman & Wakefield.

W roku 2020 największy udział w strukturze popytu, podobnie jak w 2019 r., odnotowały dwie branże - logistyczna/KEP (34%) oraz handlowa (17%). Napędzał je rosnący popyt konsumentów na produkty szybko zbywalne z kategorii FMCG, elektronikę i AGD, a także meble oraz artykuły wyposażenia wnętrz.

Bardzo aktywne pozostają firmy specjalizujące się w branży e-commerce, które w 2020 r. wynajęły prawie 10% całkowitego popytu. Warto podkreślić, że wynik ten nie odzwierciedla całości popytu kreowanego przez handel internetowy. Firmy z różnych branż (szczególnie handlowe i sieci sklepów) rozwijają intensywnie strategię sprzedaży wielokanałowej, wpływając tym samym na wzrost zapotrzebowania na usługi logistyczne oraz powierzchnię magazynową różnego rodzaju, w tym centra logistyczne dla obsługi dystrybucji krajowej i transgranicznej oraz projekty dedykowane logistyce „ostatniej mili”.

Szacunkowy udział e-commerce, w różnych formach, przekracza już 1/3 popytu. Jego istotnym źródłem pozostaje także lekka produkcja (12%) i branża motoryzacyjna (6%). Firmy reprezentujące w/w branże najmocniej odczuły negatywne skutki pandemii, ograniczając procesy produkcyjne w pierwszej fazie kryzysu. Jednakże stopniowo wracają do normalnej działalności. Globalny trend elektromobilności oraz inwestycje powiązane ze spodziewaną reorganizacją globalnego łańcucha dostaw, mogą pomóc odbudować i rozwijać potencjał tych branż w perspektywie kolejnych lat.