– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w najlepszym dla gospodarki i tej krajowej i tej światowej momencie. Na przyszłość patrzymy ostrożnie.
Z drugiej strony już jesienią ubiegłego roku wyznaczyliśmy sobie taki moment, od którego mniej się przyszłości boimy.
Jest nadzieja na złapanie oddechu
Wyniki styczniowe są słabe, ale przyzwoite. Ceny surowców są poniżej tego co było rok wcześniej. Jest nadzieja na złapanie oddechu – mówi Piotr Soroczyński główny analityk Krajowej Izby Gospodarczej w rozmowie z ISBnews.TV.
W lutym br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury był nieco wyższy lub zbliżony do prezentowanego w styczniu. We wszystkich obszarach znajduje się jednak poniżej średniej długookresowej – podał GUS.
Optymizmu jest więcej niż w styczniu i grudniu
– Do tej pory myśmy dmuchali na zimne. Teraz łakniemy poprawy i to widać w nastrojach. Efekt bazy ma fundamentalne znaczenie. Proszę pamiętać, że w pierwszym kwartale 2022 roku mieliśmy wręcz fenomenalne wyniki. PKB rosło rok do roku o 8,5%. To wynik trudny do przebicia, ale wierzę, że drugi i trzeci kwartał w naszej gospodarce będzie już całkiem niezły – dodaje Piotr Soroczyński.