Widać na szczęście objawy pewnego otrzeźwienia wśród unijnych decydentów – stwierdził Stanisław Wojtera, prezes Stowarzyszenia Portów Lotniczych V4, pytany o dyrektywy dotyczące branży przewoźników.
– Często są bowiem – jak stwierdził – kontrskuteczne. Istnieje nacisk na stosowanie w lotnictwie biopaliw, bo mają być bardziej ekologiczne – powiedział w rozmowie z Bogusławem Mazurem na portalu RaportCSR.pl.
Bruksela zmusza europejskich przewoźników do nakładów finansowych związanych z CO2
Te biopaliwa wymagają wybudowania oddzielnych baz paliwowych. Koszt wybudowania baz w skali Europy, w której mamy kilkaset lotnisk a licząc z mniejszymi, nawet kilka tysięcy, jest gigantyczny. I zaowocuje ogromną emisją CO2… To tylko kolejna z uwag prezesa Stanisława Wojtery dotycząca unijnych projektów zrównoważonego lotnictwa. Jeden z najlepszych ekspertów branży lotniczej wskazał też, że firmy starają się obniżyć zużycie paliw, a co za tym idzie, emisję CO2, z chęci podnoszenia konkurencyjności. I unijne nakazy nie są im do tego potrzebne.
Wskazał również, że Bruksela zmusza europejskich przewoźników do nakładów finansowych związanych z CO2. Ich konkurenci z innych kontynentów nie muszą się tym przejmować. A co z uczestnikami szczytów klimatycznych, którzy przylatują prywatnymi odrzutowcami? Prezes Wojtera podzielił się wieloma takimi spostrzeżeniami podczas rozmowy którą odbyliśmy na karpackim XXXIV Forum Ekonomicznym.