Przejdź do treści

W czerwcu stagnacja z lekkim odbiciem w rejestracji nowych maszyn rolniczych

Fot. free-images.com

O 67 szt. więcej niż w maju zarejestrowano w czerwcu nowych ciągników – wynika z zestawienia prezentowanego w połowie tego roku przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR).

Lepiej jest z inną podstawową kategorią nowych maszyn rolniczych, jaką są przyczepy. Tych w czerwcu zarejestrowanych, a więc de facto kupionych, zostało już o 216 więcej niż miesiąc wcześniej, co w tym segmencie stanowi najlepszy tegoroczny wynik. W obu kategoriach to jednak wciąż i tak mniej niż w czerwcu rok wcześniej. Odwrotną, i to stałą, bo wzrostową tendencję PIGMiUR odnotowuje już po raz kolejny na rynku wtórnym. W porównaniu z analogicznym okresem 2023 rejestracja ciągników używanych wzrosła bowiem o ponad 7 procent, a przyczep „z drugiej ręki” – o blisko 9 i pół procent.

W czerwcu br. zarejestrowano 585 szt. nowych ciągników rolniczych

W porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku, rejestracja w pierwszej podstawowej kategorii nowych maszyn rolniczych, jaką stanowią ciągniki, odnotowuje tendencję spadkową, choć patrząc na dane z maja, szósty miesiąc 2024 wypada w zestawieniu Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) lepiej.

– W czerwcu br. zarejestrowano 585 szt. nowych ciągników rolniczych. To niewiele więcej rejestracji niż w poprzednim miesiącu, kiedy to liczba tych rejestracji wyniosła 518. To jednak wciąż znacznie mniej niż w czerwcu 2023 roku, gdy notowaliśmy 768 rejestracji nowych tego rodzaju maszyn. Od początku roku zarejestrowano bowiem 3862 nowych ciągników i jest to o 1038 mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Spadek wynosi tu już 21,2 proc. – zauważa PIGMiUR.

Nowe ciągniki: trochę lepiej niż miesiąc wcześniej, ale wciąż gorzej niż przed rokiem

Pozycję lidera w rejestracji nowych ciągników utrzymuje marka John Deere. – Od stycznia do czerwca br. zarejestrowano 551 pojazdów tego producenta. To o 303 mniej niż przed rokiem. Udziały rynkowe marki John Deere w pierwszym półroczu 2024 roku wynoszą 14,3 proc. – podaje w swoim zestawieniu PIGMiUR, według której kolejne miejsca w tym segmencie należą do marek: Kubota (niecałe 13 proc. udziałów), New Holland (12,4 proc.  udziałów), Deutz Fahr (8,4 proc. udziałów) i  Case IH, która jako jedyna z tej piątki  notuje wzrost w stosunku do poprzedniego roku o 27 szt.

Patrząc na modele rejestrowanych maszyn najpopularniejszym okazuje się być Farmtrac Tractors Europe 26 4WD, którego zarejestrowano 76 szt. Na drugą pozycją awansuje John Deere 6155M z ilością 70. Deutz-Fahr – model 5080 D Keyline zajmuje trzecią pozycję z ilością 64 szt. Na czwartym miejscu jest Case IH z modelem Puma 150 i ilością 57 szt. Piątkę zamyka Solis 26 4 WD 9+9 z 52 szt. zarejestrowanych maszyn. Geograficznie sytuacja też wydaje się tu być stabilna. Na pierwszym miejscu pod względem rejestracji nowych ciągników jest woj. mazowieckie, za nim – wielkopolskie, podium zaś zamyka łódzkie.

Nowe przyczepy – trochę lepiej niż ciągniki

Podobna tendencja, co przyznaje PIGMiUR, rysuje się w przypadku drugiej podstawowej kategorii maszyn rolniczych, czyli przyczep. – W czerwcu 2024 r. zarejestrowano 590 nowych przyczep rolniczych i jest to dotychczas miesiąc z największą liczba rejestracji nowych przyczep. To o 216 więcej niż w maju br., mniej jednak niż w czerwcu 2023, kiedy to zarejestrowano 647 nowych przyczep rolniczych (-57 szt.). Od początku roku zarejestrowano 2517 nowych przyczep rolniczych i jest to o 735 szt. mniej niż przed rokiem. Spadek wynosi tu więc 22,6 proc. – odnotowuje PIGMiUR, dodając, że po sześciu miesiącach tego roku najpopularniejszą marką wśród nowych przyczep pozostaje Pronar z 24,5 proc. udziałów rynkowych. Dalej plasują się: Metal-Fach (14,6 proc. udziałów), Metaltech (9,3 proc. udziałów), Wielton i Joskin.

– Wzrost rejestracji przyczep w czerwcu nie jest niczym nadzwyczajnym. To stała tendencja i każdego roku tuż przed zbiorami widać większe zainteresowanie zakupem przyczep, co ma odzwierciedlenie w zwiększonej liczbie rejestracji. Chcielibyśmy jednak odczytywać te dane jako stałą poprawę i „swoiste światełko w tunelu”– uważa Hubert Seliwiak z PIGMiUR.

Czy nastroje wśród nabywców nowych maszyn się polepszają?

Jego zdaniem na ewidentny tegoroczny spadek w rejestracji nowych maszyn wpływ miały takie czynniki jak: brak pewności związany z dość restrykcyjnymi zapisami tzw. Zielonego Ładu, trudnościami rozładowania kryzysowej sytuacji dotyczącej napływu płodów zza wschodniej granicy, zbyt wolnym usuwaniem skutków tego, co miejsce miało np. z przepełnionymi magazynami z produktami rolnymi zwłaszcza w drugiej połowie 2023 roku czy – o czym Izba komunikowała wielokrotnie – negatywnymi dla nabywców nowych maszyn rolniczych reperkusjami wprowadzenia przepisów ustawy o pożyczce lombardowej, które de facto zablokowały pozyskiwanie wkładu własnego w postaci np. popularnej pożyczki leasingowej. – Na szczęście stosunkowo szybka nowelizacja tej ustawy umożliwiła powrót do stanu poprzedniego, co – z kolei – dalej pozwala potencjalnym nabywcom na korzystanie z funduszy UE na zakup nowych ciągników czy przyczep. Przypuszczamy, że usunięcie tej przeszkody mogło mieć, ograniczony co prawda, ale jednak, wpływ na czerwcowe wyniki rejestracji w tym segmencie. Poprawy w sytuacji rynkowej upatrujemy też w rozpoczynających się żniwach. Puki co, nie słyszymy o większych utrudnieniach, a ceny skupu np. rzepaku wg. rolników też, na razie, są na zadowalającym poziomie – stwierdza Hubert Seliwiak.

Polski producent rolny stale udoskonala swoją bazę sprzętową, dlatego rośnie rynek wtórny maszyn rolniczych

Jak zauważa, polski rolnik, stale dąży do udoskonalania swojej konkurencyjności, dlatego też w sposób taki, na jaki pozwala mu aktualna sytuacja, inwestuje w swój sprzęt. – Skoro przy braku wystarczająco jasnych perspektyw stać go teraz akurat na ponoszenie ograniczonych nakładów opartych np. na własnych oszczędnościach, zupełnie oczywistym staje się to, że w obszarze jego zainteresowania znajdują się maszyny z „drugiej ręki” – tłumaczy dane dotyczące rejestracji przyczep i ciągników używanych Hubert Seliwiak.

A rynek ten, już kolejny miesiąc z rzędu, notuje wzrost. Po sześciu miesiącach br. w segmencie ciągników PIGMiUR notuje 12988 rejestracji. To o 874 szt. więcej niż po sześciu miesiącach 2023 roku. Wzrost wynosi tu więc 7,2 proc. Liderem tego rynku w okresie styczeń – czerwiec 2024 jest John Deere. W najstarszej zaś kategorii, powyżej 20 lat pierwsze miejsce zajmuje zaś polski Ursus.

W drugiej podstawowej kategorii maszyn używanych, czyli w przyczepach, w tym samym czasie zarejestrowano ich, a więc o 314  więcej niż przed rokiem. – Oznacza to, że obecnie notujemy wzrost w tej kategorii na rynku wtórnym o 9,4 proc. – odnotowuje PIGMiUR.
Udostępnij: