Przejdź do treści

W ostatnim roku z ukraińskich portów czarnomorskich 80% żywności trafiło do krajów średnio i wysoko zamożnych

Fot. free-images.com

O tym, jaki jest prawdziwy problem z ukraińskim zbożem wyjaśniał w rozmowie z Tomaszem Pietrygą z „Rzeczpospolitej” prof. Przemysław Litwiniuk z warszawskiej SGGW.

Ukraina i Rosja należą do czołowych producentów i eksporterów zbóż oraz nasion roślin oleistych, w tym słonecznika i soi

Naukowiec przekonywał m.in., że „zerwanie przez Rosję umowy zbożowej może oddziaływać w sferze ekonomicznej, nie zaś humanitarnej”. W jego przekonaniu ukraińsko-rosyjski konflikt dotyczy poważnych graczy na międzynarodowym rynku. Ukraina i Rosja: – należą do czołowych producentów i eksporterów zbóż oraz nasion roślin oleistych, w tym słonecznika i soi, zaś Morze Czarne jest jednym z głównych kanałów transportu tych dóbr. Najnowsze prognozy amerykańskiego Departamentu Stanu ds. Rolnictwa wskazują, że w bieżącym sezonie gospodarczym 2023/24 światowa produkcja podstawowego zboża, jakim jest pszenica, wyniesie 800 mln t, z czego Rosjanie mogą zebrać 85 mln t i z tego wyeksportować 47,5 mln t, zaś Ukraina wyprodukuje 17,5 mln t i wyeksportuje 10,5 mln t. W takiej sytuacji udział obu państw w globalnym eksporcie pszenicy może wynieść aż 27%.

Natomiast do państw o niskich dochodach trafiło jedynie 20% tych dóbr, z czego do najbiedniejszych krajów tylko 3%, czyli około 1 mln t

Ekspert z SGGW dodaje, że: – w ciągu ostatniego roku, z trzech ukraińskich portów – Odessy, Czarnomorska i Piwdennego(…) do 45. krajów na całym świecie wyeksportowano ogółem około 33 mln t towarów żywnościowych. Jak zaznacza prof. Litwiniuk: – z tych dokładnie 32,9 mln ton aż 80%, czyli 26 mln t, trafiło do (…)państw o wysokim i średnim dochodzie, takich jak Hiszpania, Niderlandy, Włochy, Chiny czy Turcja. – Natomiast do państw o niskich dochodach trafiło jedynie 20% tych dóbr, z czego do najbiedniejszych krajów tylko 3%, czyli około 1 mln t.

Zerwanie przez Rosję umowy zbożowej może oddziaływać w sferze ekonomicznej, nie zaś humanitarnej

Wobec tego „zerwanie przez Rosję umowy zbożowej może oddziaływać w sferze ekonomicznej, nie zaś humanitarnej”, wpływając na zwyżki cen zbóż na giełdach światowych – dowodzi profesor.

Cały wywiad: https://www.rp.pl/rolnictwo/art38778611-jaki-jest-prawdziwy-problem-z-ukrainskim-zbozem

Udostępnij: