Przejdź do treści

Według przedsiębiorców friendshoring zmniejsza ryzyko w biznesie

Fot. free-images.com/Pixabay

Agresja Rosji na Ukrainę, a także twardy lockdown w chińskim Szanghaju pokazały wyraźnie, jak zdarzenia geopolityczne mogą negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie globalnych łańcuchów dostaw.

Friendshoring, tj. tworzenie powiązanych ze sobą sieci dostawców w ramach współpracujących polityczne i militarnie państw

Rozwiązaniem problemów w zakłóceniach dostaw może być friendshoring, czyli tworzenie powiązanych ze sobą sieci dostawców w ramach współpracujących polityczne i militarnie państw. Funkcjonowanie tego rodzaju biznesowych partnerstw zmniejsza ryzyko, że zakłócenia wywołane przez działania jednego z partnerów wpłyną negatywnie na funkcjonowanie całej sieci – napisał Tygodnik Gospodarczy Polskiego Instytutu Ekonomicznego nr 15/2023 r.

3/4 polskich przedsiębiorców akceptuje friendshoring

Z badań PIE przeprowadzonych na początku kwietnia 2023 r. wynika, że polscy przedsiębiorcy w większości akceptują friendshoring. Ponad trzy czwarte z nich (76 proc.) uważa, że Polska skorzysta na budowie przez UE lub USA nowych łańcuchów dostaw w państwach przyjaznych politycznie. W szczególności z tym stwierdzeniem zgadzają się firmy handlowe (80 proc.) oraz budowlane (79 proc.).

Friendshoring poprawi bezpieczeństwo energetyczne Polski

Aż 77 proc. firm jest przekonanych, że friendshoring poprawi bezpieczeństwo energetyczne Polski. Wśród przedstawicieli firm produkcyjnych odsetek ten sięga 78 proc., a jeszcze większy procent takich wskazań dotyczy przedstawicieli handlu (82 proc.) oraz budownictwa (80 proc.). Kryzys energetyczny wywołany wojną jest przyczyną wysokich cen energii, a to z kolei jest jedną z poważnych barier prowadzenia biznesu.

Na tworzeniu nowych łańcuchów dostaw przez UE lub USA w państwach przyjaznych politycznie mogą skorzystać szczególnie duże firmy

Ponad połowa badanych firm (52 proc.) widzi korzyści z friendshoringu dla własnej firmy. Na tworzeniu nowych łańcuchów dostaw przez UE lub USA w państwach przyjaznych politycznie mogą skorzystać szczególnie duże firmy (74 proc.). Wśród przedstawicieli mikroprzedsiębiorstw korzyści dla własnej firmy widzi znacząco mniej badanych (47 proc.), ale to i tak niemal połowa badanych mikrofirm.

Z perspektywy procesu friendshoringu widać, że jak dotąd 26 proc. badanych firm miało kontakt z inwestorami, którzy w ostatnich trzech latach dywersyfikowali łańcuchy dostaw. Najwyższy odsetek takich wskazań dotyczy dużych firm (42 proc.). Najczęściej są to przedstawiciele handlu (34 proc.), TSL /transportowych, spedycyjnych i logistycznych/ (27 proc.) i budownictwa (26 proc.).

Nieco ponad jedna czwarta ogółu przedsiębiorstw (27 proc.) planuje uczestniczyć w sieci dostawców w ramach budowy przez UE lub USA nowych łańcuchów dostaw. Są to przede wszystkim przedstawiciele dużych firm (46 proc.). Plany włączenia się w nowe sieci dostawców deklaruje aż jedna trzecia przedstawicieli firm TSL. Podobne są deklaracje wśród przedsiębiorców przemysłowych i handlowych (po 32 proc. wskazań).
Udostępnij: