Przejdź do treści

Wskutek kryzysu kobiety zaczynają się interesować inwestowaniem

Dorota Sierakowska; fot. Newseria Biznes

Osiem na dziesięć Polek czuje się niezależna finansowo i jest to najwyższy odsetek spośród badanych 12 krajów europejskich – wynika z badania „Womenomics Study” Mastercarda.

Dla większości z nich oznacza to możliwość zarabiania własnych pieniędzy, dzięki czemu nie muszą polegać na innych, a dla co czwartej – to posiadanie oszczędności. Dla 65 proc. pań uzyskanie niezależności finansowej jest jedną z głównych aspiracji w życiu i większość podejmuje ku temu odpowiednie działania.

Kobiety są w gronie inwestorów zdecydowaną mniejszością

Badania prowadzone wśród inwestorów pokazują, że kobiety są w tym gronie zdecydowaną mniejszością. Przed rozpoczęciem przygody z inwestowaniem powstrzymuje je m.in. brak wiedzy na ten temat, niedobór kapitału i strach przed utratą środków. Galopująca inflacja i niepewność skłaniają jednak kobiety do większego zainteresowania się tym tematem. Główną motywacją jest nie tylko chęć rozsądnego zarządzania oszczędnościami, by uchronić je przed spadkiem wartości, ale także niezależność finansowa, która jest dla Polek tak istotna.

Kobiety coraz częściej dbają o swoją niezależność finansową i bezpieczeństwo finansowe

– W ostatnich latach kobiety coraz częściej dbają o swoją niezależność finansową i bezpieczeństwo finansowe, a wręcz dążą również do wolności finansowej. Widać, że coraz więcej kobiet jest zainteresowanych tymi tematami, co oczywiście jest bardzo korzystne, dlatego że ogólnie edukacja finansowa przydaje się każdemu, niezależnie od płci – mówi agencji Newseria Biznes Dorota Sierakowska, finansistka, inwestorka, założycielka Girls Money Club. – Natomiast jeżeli chodzi o inwestowanie, to kobiety są wciąż w zdecydowanej mniejszości.

Niecałe 9 proc. społeczności inwestorów stanowią kobiety

Z „Ogólnopolskiego Badania Inwestorów 2022” przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wynika, że niecałe 9 proc. społeczności inwestorów stanowią kobiety. Udział pań w tym gronie na przestrzeni ostatnich lat pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie, ale – jak podkreśla ekspertka – ostatni okres niepewności skłonił je do większej aktywności, szczególnie w obszarze zdobywania wiedzy inwestycyjnej.

Mamy dużo większą motywację dotyczącą tego, żeby zarządzić naszymi finansami

– Trudno się temu dziwić, ponieważ w okresie wysokiej inflacji dużo bardziej uwiera nas to, że nasze oszczędności tracą na wartości i mamy dużo większą motywację dotyczącą tego, żeby zarządzić naszymi finansami. Podobnie jest zresztą w kontekście trudnej sytuacji gospodarczej – gdy bardziej boimy się o nasze miejsce pracy, gdy widzimy, że nasza pensja nie nadąża za wzrostem cen, to mamy dużo większą motywację, żeby mądrze naszymi pieniędzmi zarządzać – mówi Sierakowska.

W podejściu do inwestowania widać pewne wspólne cechy charakterystyczne dla płci żeńskiej

Chociaż styl inwestowania zależy głównie od charakteru danego inwestora czy inwestorki, to widać pewne wspólne cechy charakterystyczne dla płci żeńskiej. Jedną z nich jest metodyczne podejście do inwestowania – kobiety najpierw zdobywają wiedzę na temat pierwszych kroków w inwestowaniu, a dopiero potem zaczynają budować swój portfel inwestycyjny. Często decydują się najpierw na małe kwoty i skupiają na budowaniu poduszki finansowej, czyli bezpiecznym ulokowaniu pieniędzy na tzw. czarną godzinę.

Kobiety są bardziej ostrożne na początku swojej drogi na rynku inwestycyjnym

– Przede wszystkim kobiety są bardziej ostrożne na początku swojej drogi na rynku inwestycyjnym. Często rozpoczynają przygodę z inwestowaniem od bardzo zachowawczych obligacji detalicznych Skarbu Państwa, natomiast później przechodzą na bardziej ryzykowne, bardziej odważne instrumenty, np. fundusze ETF oparte o rynek akcji – wymienia finansistka. – Nierzadko również w ramach dywersyfikacji kobiety dorzucają sobie trochę złota, czy to w formie fizycznej, czy w formie ETF-ów, a więc te inwestycje są bardzo zróżnicowane, ale tworzone w przemyślany sposób.

Jak podkreśla, kobiety dużo częściej niż mężczyźni są zainteresowane inwestowaniem pasywnym.

Zależy im na tym, żeby ich oszczędności były ulokowane w ciekawy, perspektywiczny sposób

– Często jako osobom zabieganym zależy im na tym, żeby ich oszczędności były ulokowane w ciekawy, perspektywiczny sposób, ale żeby nie musiały spędzać na co dzień dużo czasu na podejmowaniu decyzji inwestycyjnych – mówi Sierakowska. – A więc kobiety inwestują nieco inaczej, aczkolwiek też to się zmienia, są również kobiety, które z powodzeniem inwestują aktywnie.

Jedna na trzy Polki chce rozpocząć przygodę z inwestowaniem

Z ubiegłorocznego raportu „Polki i ich inwestycje 2022” opracowanego przez iKsync.com na podstawie badania prawie 400 kobiet wynika, że jedna na trzy Polki chce rozpocząć przygodę z inwestowaniem. 60 proc. pań spróbowałoby inwestycji przy niskich kwotach i w momencie, gdyby informacje na jej temat były proste i zrozumiałe. Jedna na trzy ocenia, że niewiele wie o inwestowaniu, a tylko 15 proc. ocenia swoją wiedzę jako dobrą lub bardzo dobrą (wśród mężczyzn – 41 proc.).

Prawie połowa kobiet przyznaje, że nie inwestuje, ponieważ boi się utraty środków, a co czwarta uważa, że brak jej możliwości finansowych.
Udostępnij: