Wszystkim pracownikom Komisji Europejskiej zabroniono korzystania z TikToka na urządzeniach służbowych oraz na prywatnych, o ile tych drugich używają do pracy.
Wcześniej podobny zakaz wydała administracja rządowa USA – poinformowały za Euroactiv wirtualnemedia.pl.
Obawy o ochronę danych
Jako powód podano obawy o ochronę danych. Pracownicy na usunięcie chińskiej aplikacji mają czas do 15 marca. Tym, którzy nie wykonają polecania, zostaną zablokowane aplikacje służbowe takie jak poczta elektroniczna Komisji i Skype for Business.
Według Euroactiv restrykcja ma na celu ochronę danych i systemów Komisji Europejskiej przed potencjalnymi zagrożeniami cybernetycznymi
TikTok: Jesteśmy rozczarowani tą decyzją
„Jesteśmy rozczarowani tą decyzją, którą uważamy za błędną i opartą na fundamentalnych nieporozumieniach. Skontaktowaliśmy się z KE, aby wyjaśnić sprawę i przedstawić nasze działania nakierowane na ochronę danych 125-milionowej społeczności TikToka w UE, która na co dzień korzysta z platformy. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że kontynuujemy ulepszanie naszego podejścia do bezpieczeństwa danych, m.in. poprzez utworzenie trzech centrów danych w Europie do ich lokalnego przechowywania, dalsze ograniczanie dostępu pracowników do danych użytkowników oraz minimalizowanie przepływu danych poza Europę” – napisał TikTok w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.
Zastrzeżenia co do przetwarzania danych przez TikToka pojawiają się w USA od miesięcy. „Forbes” pod koniec października ub.r. poinformował, że wewnętrzny dział audytu u właściciela TikToka planował śledzić dane o lokalizacji użytkowników platformy z USA.