– Mówiąc o kadrach z branży teleinformatyki i telekomunikacji, możemy się pochwalić poziomem kształcenia, który jest w Polsce realizowany. Swoje centra badawcze i rozwojowe w Polsce założyły największe światowe korporacje, jak chociażby Samsung, Ericsson czy Nokia, a oprogramowanie i najnowsze technologie związane z 5G powstają właśnie w Polsce, oczywiście w ramach międzynarodowej współpracy.
Tym, co nas wyróżnia i dlaczego jesteśmy konkurencyjni w porównaniu na przykład z USA, jest ciągle koszt pracownika
Polska kadra R&D współpracuje m.in. ze Stanami Zjednoczonymi i Azją, jednak kiedy porównujemy naszych inżynierów z inżynierami w innych regionach geograficznych, to widzimy, że ich kompetencje, jeśli nie są wyższe, to przynajmniej są równe, na najwyższym światowym poziomie. Tym, co nas wyróżnia i dlaczego jesteśmy konkurencyjni w porównaniu na przykład ze Stanami, jest ciągle koszt pracownika. Natomiast tu nie chodzi o to, żeby było drożej albo taniej, tu chodzi o efektywność – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Dulka, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT).
Kompetencje związane z cyberbezpieczeństwem to obecnie najbardziej poszukiwane umiejętności technologiczne, zwłaszcza w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a luka kompetencyjna w tym obszarze dodatkowo się nasiliła po agresji Rosji na Ukrainę – wynika z raportu opublikowanego przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji. Wynika z niego, że w Polsce już w tej chwili brakuje ponad 10 tys. specjalistów z zakresu cyberbezpieczeństwa. A w najbliższym czasie zapotrzebowanie na nich będzie gwałtownie rosnąć m.in. w związku z wdrożeniem dyrektywy NIS2. Znacząco rośnie też popyt na kompetencje związane ze sztuczną inteligencją, 5G, internetem rzeczy czy analityką danych. Brak specjalistów w tych dziedzinach ogranicza zdolność firm do rozwoju i wdrażania innowacji, dlatego eksperci wskazują na pilną potrzebę niwelowania luk kompetencyjnych.
Najważniejszym wyzwaniem będzie nowoczesny rozwój e-gospodarki oparty na innowacyjnych technologiach z zakresu sztucznej inteligencji
Według opublikowanego przez KE indeksu gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego (DESI Index 2022) w zakresie integracji technologii cyfrowych Polska wciąż zajmuje dopiero 24. miejsce wśród państw UE. Dlatego najważniejszym wyzwaniem na kolejne lata będzie nowoczesny rozwój cyfrowej gospodarki oparty na innowacyjnych technologiach z zakresu sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa, internetu rzeczy, chmury obliczeniowej czy ekosystemu 5G, które mogą stanowić nowy motor wzrostu gospodarczego. Wymaga to jednak dostępności wykształconych kadr. Tymczasem w Polsce – mimo wysokich kompetencji – wciąż jest ich za mało.
Jak pokazuje raport opublikowany przez PIIT, zatrudnianie doświadczonych specjalistów technologicznych i utrzymanie aktualnych pul kompetencji w organizacjach stanowiło w 2022 r. poważne wyzwanie zarówno dla dostawców, jak i odbiorców technologii. Z powodu braku odpowiednich kompetencji technologicznych projekty cyfrowej transformacji w europejskich organizacjach były opóźnione średnio o ponad osiem miesięcy. Według badań IDC aż 53 proc. organizacji w Europie i 33 proc. w Polsce miało w ub. roku problem z obsadzeniem wolnych stanowisk technologicznych. Najbardziej poszukiwane obecnie kompetencje technologiczne, zwłaszcza w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), są związane z obszarem cyberbezpieczeństwa.
W Polsce niedobór wszystkich ekspertów IT sięga 50 tys., a wśród nich nawet 20% mogą stanowić osoby zajmujące się cyberbezpieczeństwem
– Niedobór kompetencji w zakresie cyberbezpieczeństwa grozi problemami w eksploatacji systemów informatycznych. Jeżeli nie zapewnimy odpowiedniego poziomu cyberbezpieczeństwa tych systemów, to ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej czy świadczenia usług publicznych będzie zdecydowanie nieakceptowalne. Firmy mogą stracić wszystkie swoje dane, od których zależy ich przyszłość biznesowa – mówi Wiesław Paluszyński, prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego, przewodniczący Sektorowej Rady ds. Kompetencji Telekomunikacja i Cyberbezpieczeństwo.
Jak wynika z raportu PIIT, w Polsce niedobór wszystkich ekspertów IT sięga 50 tys., a wśród nich nawet 20 proc. mogą stanowić osoby zajmujące się cyberbezpieczeństwem.
Kiedy do polskiego prawa wejdzie dyrektywa NIS2, zapotrzebowanie na specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa wzrośnie w postępie geometrycznym
– Cyberbezpieczeństwo wymaga horyzontalnych umiejętności. Do tego, żeby móc funkcjonować w tym obszarze, trzeba mieć umiejętności poznawcze, miękkie, jak i kompetencje techniczne, żeby umieć rozpoznać zagrożenia od strony technologicznej – mówi Wiesław Paluszyński. – W tej chwili na części polskich uczelni na studiach podyplomowych kształci się specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, ale to jest kropla w morzu potrzeb. W tym roku, kiedy do polskiego prawa wejdzie dyrektywa NIS2, to zapotrzebowanie na specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa wzrośnie w postępie geometrycznym. Tu mamy kompetencyjnie ogromne wyzwanie.
Dyrektywa w sprawie środków na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa w całej Unii Europejskiej, czyli NIS2, to jedna z najważniejszych regulacji, która zacznie wkrótce obowiązywać na poziomie europejskim i krajowym.