Przejdź do treści

Chińskie elektryki przypłynęły do Europy

Fot. free-imagine.com

Pod koniec lutego br. do niemieckiego portu Bremerhaven wpłynął w swoim dziewiczym rejsie chiński frachtowiec „BYD Explorer 1”, przywożąc przeszło 3000 samochodów elektrycznych z Chin.

Jak wskazuje WEI Globalnie na podstawie informacji Ośrodka Studiów Wschodnich, statek został specjalnie zbudowany w celu transportu samochodów elektrycznych firmy BYD, jednego z największych producentów aut elektrycznych na świecie. W 2023 r. BYD sprzedał 526 tys. samochodów, przebijając Teslę.

Planowane stworzenie sieci 100 salonów samochodowych ma spowodować, że 90% Niemców będzie mogło dotrzeć do salonu BYD w maks. 30 min.

Dotychczas po niemieckich drogach jeździło 4000 samochodów tej firmy. Wg strategicznego planu firma założyła, że do 2026 r. sprzeda tam 120 tys. samochodów elektrycznych. Planowane stworzenie sieci 100 salonów samochodowych ma spowodować, że 90 proc. Niemców ma mieć możliwość dotarcia do salonu BYD w ciągu maksymalnie 30 minut. Główną zachętą do zakupu chińskiego samochodu ma być jego niska cena.

Należy przypomnieć, że projektowany polski samochód elektryczny Izera ma powstać we współpracy z inną chińską marką Geely. Firma ta ma być kluczowym partnerem technologicznym dla Izery i dostawcą platformy, na której zostanie zbudowana Izera.

Planowana ekspansja chińskich firm produkujących samochody elektryczne w Europie może zostać ograniczona przez Komisję Europejską, która już w 2023 r. wszczęła śledztwo w sprawie skali wsparcia rządu ChRL dla chińskich producentów aut elektrycznych, co może naruszać zasady wolnej konkurencji i pomocy publicznej obowiązujące na rynku UE.
Udostępnij: