Przejdź do treści

W ramach pomocy sąsiedzkiej opiekunowie niesamodzielnych seniorów mogą liczyć na wynagrodzenie

Katarzyna Bórawska; fot. Newseria Biznes

– Usługi sąsiedzkie, w rozumieniu nowej realizacji ustawy o pomocy społecznej, to usługi świadczone sąsiadowi w drobnych sprawach życia codziennego. To np. ugotowanie obiadu czy wyjście na spacer.

Chodzi o zapewnienie osobie samotnej kontaktu z otoczeniem, a także usług opiekuńczo-higienicznych – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Bórawska, adwokatka z kancelarii B-Legal.

Finansowanie świadczenia to zadanie gmin i to one będą decydować, czy na ich terenie pojawią się takie usługi w wersji odpłatnej

Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej wprowadziła usługi sąsiedzkie jako nową formę usług opiekuńczych. To wsparcie seniorów lub osób niesamodzielnych w prostych czynnościach, jak posprzątanie mieszkania czy zrobienie zakupów. Finansowanie świadczenia to zadanie gmin i to one będą decydować, czy na ich terenie pojawią się takie usługi w wersji odpłatnej, a jeśli tak, to komu i w jakiej wysokości wynagrodzenie będzie przysługiwać.

– To świetna regulacja i kolejny czynnik motywujący, żeby w gronie sąsiadów znaleźć potrzebujących. Z drugiej strony może to stwarzać pole do nadużyć, ważna będzie więc kontrola ze strony pracowników socjalnych – ocenia Katarzyna Bórawska.

Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej od 1 listopada br. wprowadziła podstawy prawne usług sąsiedzkich jako formy usług opiekuńczych

Samopomoc sąsiedzka czy świadczone w jej ramach usługi sąsiedzkie nie są nowością. Dotychczas jednak były one realizowane w ramach różnego rodzaju programów i projektów, w tym współfinansowanych ze środków unijnych. Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej od 1 listopada br. wprowadziła jednak podstawy prawne usług sąsiedzkich jako formy usług opiekuńczych. Zgodnie z informacjami resortu rodziny program jest adresowany do osób 60+ z problemami w samodzielnym funkcjonowaniu ze względu na stan zdrowia, prowadzącymi samodzielnie gospodarstwa domowe lub mieszkającymi z bliskimi, którzy nie są w stanie zapewnić im wsparcia.

Gmina sama podejmuje decyzję, czy będzie realizować usługi opiekuńcze w tej formie

– Przede wszystkim ta pomoc sąsiedzka jest udzielana na wniosek albo z urzędu. To w interesie osoby samotnej, schorowanej czy z jakiegokolwiek powodu niezaradnej życiowo jest zgłoszenie się do GOPS-u lub MOPS-u miejsca zamieszkania i poproszenie o przydzielenie opiekuna – mówi ekspertka.

Nowo wprowadzone usługi sąsiedzkie to zadanie gminy, nie są jednak obligatoryjne. Oznacza to, że  gmina sama podejmuje decyzję, czy będzie realizować usługi opiekuńcze w tej formie. W dużej mierze zależy to od liczby potrzebujących. Z danych GUS wynika, że w 2022 roku z pomocy środowiskowej korzystało w Polsce nieco ponad 1,3 mln osób. W grupie beneficjentów w wieku emerytalnym to przede wszystkim osoby, które ze względu na stan zdrowia, a także sytuację rodzinną (75 proc. gospodaruje samotnie) korzystają z usług opiekuńczych.

Osobą wykonującą usługi sąsiedzkie musi być pełnoletnia osoba, która nie jest członkiem rodziny seniora i mieszka w okolicy

– Niestety nie zawsze tak jest, że w każdej gminie ta pomoc sąsiedzka działa. Jest to nowa rzecz, więc nie wszystkie gminy już podjęły uchwałę w tym zakresie. W związku z tym, im więcej osób zgłosi się do GOPS-ów w swoim miejscu zamieszkania, tym większe szanse, że pobudzimy do pracy pracowników socjalnych, żeby podjęli pracę w tym zakresie – podkreśla Katarzyna Bórawska.

Osobą wykonującą usługi sąsiedzkie musi być pełnoletnia osoba, która nie jest członkiem rodziny seniora i mieszka w okolicy. Musi jednocześnie zostać zaakceptowana przez osobę, na rzecz której są świadczone usługi sąsiedzkie, oraz przez organizatora tych usług. Gmina sama decyduje o formie podejmowania współpracy z opiekunami (w większości przypadków podstawą takiej współpracy będzie umowa-zlecenie lub wolontariat) i ustala wysokość wynagrodzenia dla opiekunów. Będzie mogła także zadecydować, czy organizując na swoim terenie usługę sąsiedzką, będzie korzystać z możliwości jej zlecenia organizacjom pozarządowym.

To, jaka będzie odpłatność za dane usługi i czy w ogóle będzie, zależy przede wszystkim od portfela beneficjenta tej usługi

– Usługi sąsiedzkie mogą być świadczone płatnie, bezpłatnie lub częściowo płatnie. Takie decyzje będą przedstawiane w uchwale każdej gminy, więc najpierw musimy sprawdzić gminę, do której należymy, czy jest uchwała w tym zakresie. To, jaka będzie odpłatność za dane usługi i czy w ogóle będzie, zależy przede wszystkim od portfela beneficjenta tej usługi – tłumaczy adwokat.

Usługi sąsiedzkie są co do zasady finansowane ze środków gminy, ale samorządy mogą się ubiegać o dofinansowanie do 80 proc. kosztów w ramach Korpusu Wsparcia Seniorów. Jego budżet na 2024 rok to 50 mln zł.

Gmina płaci opiekunowi, natomiast może być tak, że beneficjent może być zobowiązany do częściowej odpłatności

– Decyzja o wynagrodzeniu usług sąsiedzkich należy do gminy w zakresie, czy przysługuje wynagrodzenie, kto za nie zapłaci i w jakiej wysokości. Gminy mogą ustalić uchwałą, że godzina świadczona w ramach usługi sąsiedzkiej wynosi 32 zł brutto albo że maksymalne wynagrodzenie dla jednego opiekuna w skali miesięcznej to jest 800 zł. Gmina płaci opiekunowi, natomiast może być tak, że beneficjent może być zobowiązany do częściowej odpłatności – zaznacza Katarzyna Bórawska.

Choć, jak wskazuje, sama idea programu jest korzystna, to stwarza pole do nadużyć.

– Łatwo sobie wyobrazić, że dwie osoby po prostu się porozumieją i będą próbowały wyłudzić z gminy jakieś świadczenia. W związku z tym, w mojej ocenie, ważną rolę powinna odgrywać kontrola przez pracowników socjalnych tego, czy te usługi rzeczywiście są wykonywane, w jakim zakresie i na czym mają polegać – mówi ekspertka.

 

Udostępnij: