Obawy przedsiębiorców związane z inflacją pozostają wysokie, choć grupa inflacyjnych pesymistów zmniejsza się.
Najbardziej zagrożone inflacją są firmy handlowe i HoReCa
Z Barometru EFL na III kwartał br. wynika, że 50,5% firm uważa, że kondycja ich biznesu w najbliższych miesiącach pogorszy się przez rosnące ceny. To o 8 pp. mniej niż kwartał wcześniej. Najbardziej zagrożone inflacją są firmy handlowe i HoReCa (po 59% wskazań). Natomiast transport, który kwartał temu czuł się najbezpieczniej, jest jedynym sektorem ze wzrostem obaw inflacyjnych (z 32,5% do 47,5%). Z drugiej strony, coraz mniej MŚP obawia się negatywnych skutków wojny w Ukrainie (z 22,5% w II kwartale br. do 17% w III kwartale br.).
Inaczej jest z inflacją, która utrzymuje się od kilku miesięcy na tzw. płaskowyżu i perspektywa zejścia z niego nie jest zbyt optymistyczna
– Z trwającą pandemią czy wojną w Ukrainie przedsiębiorcy potrafili się oswoić. Negatywne skutki tych wydarzeń w szczególności w początkowym okresie wywoływały niepokój, zmuszały do podejmowania nieplanowanych działań. Z czasem jednak „stawały się codziennością” i budziły mniejsze obawy. Inaczej jest jednak z inflacją, która utrzymuje się od kilku miesięcy na tzw. płaskowyżu i perspektywa zejścia z niego nie jest zbyt optymistyczna. Naturalnie więc ten czynnik wywołuje negatywne emocje wśród przedsiębiorców, w szczególności reprezentujących takie branże jak HoReCa, handel czy produkcja. Polacy odczują to także w swoich portfelach – nie tylko robiąc codzienne zakupy, ale planując wyjazdy w sezonie urlopowo-wakacyjnym – mówi Radosław Woźniak, prezes EFL.
Inflacja najbardziej boli najmniejszych
Z Barometru EFL na III kwartał tego roku wynika, że inflacja, która w czerwcu 2023 roku wyniosła 11,5 proc. (dane GUS), wciąż wywołuje obawy wśród polskich przedsiębiorców. 50,5% uważa, że „odbije się” ona negatywnie na prowadzonej działalności w najbliższych miesiącach. W stosunku do poprzedniego pomiaru (II kwartał br.) grupa ta jest jednak mniejsza o 8 pp. (58,5% w II kwartale br.). Zwiększył się natomiast odsetek przedsiębiorców przewidujących stagnację sytuacji (z 30% do 37,5%). Biorąc pod uwagę wielkość firmy – im większa firma tym mniej obawia się negatywnego wpływu inflacji na swój biznes. 42,5% średnich firm uważa, że przez wysoką inflację ich działalność gospodarcza w najbliższych miesiącach może ulec pogorszeniu. W grupie małych firm ten odsetek wynosi 51%, a wśród mikro – 54,5%.
… szczególnie w handlu i transporcie
Wśród 5 z 6 badanych sektorów (budownictwo, handel, HoReCa, przemysł, usługi) widać spadające obawy o wpływ inflacji na prowadzony biznes. Największy odsetek przedsiębiorców, którzy obawiają się o ten czynnik, występuje w branży handlowej (59% wskazań, spadek o ponad 14 p.p. w stosunku do II kwartału) oraz HoReCa (59% wskazań, spadek o ponad 21 p.p. w stosunku do II kwartału). Z odwrotną sytuacją, niż to miało miejsce w poprzednim kwartale, mamy do czynienia w branży transportowej. W II kwartale była tutaj najmniej liczna grupa pesymistów inflacyjnych. Tym razem na negatywny wpływ inflacji na biznes transportowy wskazuje 47,5% zapytanych. Trzy miesiące wcześniej było to 32,5%.
Z wojną w tle
Z trzeciego Barometru EFL na 2023 rok wynika, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce czują się coraz bardziej oswojone ze skutkami toczonej za naszą wschodnią granicą wojną. 17% ankietowanych odpowiedziało, że w związku z wojną na terytorium Ukrainy, kondycja ich firmy w ciągu najbliższych sześciu miesiącach pogorszy się. W II kwartale uważało tak 22,5% przedsiębiorców. Większość, bo 73%, odpowiedziała, że ich sytuacja pozostanie bez zmian, a nikt nie wskazuje na poprawę kondycji.