W maju 2021 r. premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, a w lipcu rząd przedstawił projekt obszernych zmian w ustawach podatkowych i ubezpieczeniowych, które złożyły się na ogromną reformę zwaną Polskim Ładem. Po niespełna roku jego obowiązywania ekonomiści podsumowali jego sposób działania i wprowadzone zmiany.
O ile przyznają, że niektóre założenia są godne pochwały, o tyle jako całość program się ich zdaniem nie broni ze względu na zbyt szybkie tempo wprowadzania zakrojonego na tak wielką skalę projektu, złą komunikację z rynkiem i podatnikami, a także bieżące poprawki wprowadzane pospiesznie wskutek niezadowolenia społecznego. Trudno też według nich usprawiedliwić niepowodzenie przedsięwzięcia wyłącznie wydarzeniami zewnętrznymi, takimi jak wojna w Ukrainie.
Polski Ład – przykład tego, jak nie powinno się przeprowadzać dużych zmian
– Polski Ład w założeniach być może miał dobre intencje i nawet dobre rozwiązania, natomiast sposób prowadzenia konsultacji i technik legislacyjnych, które zostały zastosowane, to jest przykład tego, jak nie powinno się przeprowadzać dużych zmian, szczególnie w prawie podatkowym, które obejmuje nas wszystkich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Maciej Grabowski, prezes zarządu Centrum Myśli Strategicznych.
Według założeń celem Polskiego Ładu była odbudowa polskiej gospodarki po pandemii COVID-19 oraz zmniejszenie nierówności społecznych. Rząd przekonywał, że wprowadzane zmiany będą korzystne podatkowo dla 20 mln Polaków.
Jednym z koronnych pomysłów było podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł dla każdego i kwoty progu podatkowego do 120 tys. zł czy zmiany w obliczaniu i odliczaniu od podatku składki zdrowotnej.
Niezwykle dużo zamieszania
– Polski Ład wprowadza niezwykle dużo zamieszania, co zwiększyło niepewność prowadzenia biznesu. Wiele osób nie wie, w jaki sposób będzie się rozliczało w przyszłym roku za ten rok i w jakiej formie będzie prowadzić działalność gospodarczą – ocenia Maciej Grabowski.
Zespół ekonomistów, w składzie prof. Witold Orłowski, dr Maciej H. Grabowski, dr Jarosław Neneman i prof. dr hab. Walenty Poczta, przygotował raport „Zagrożenia dla rozwoju Polski wynikające z prowadzonej polityki gospodarczej”. W opublikowanym w ramach Forum Inicjatyw Rozwojowych Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej dokumencie ekonomiści podkreślają, że spełniły się wszystkie przewidziane przez nich następstwa wejścia w życie Polskiego Ładu dla gospodarki.
Zamiast naprawić, komplikuje polski system podatkowy
Autorzy raportu podkreślają, że sama idea wzrostu progresywności opodatkowania nie budzi większych sprzeciwów, ale Polski Ład zamiast naprawić, komplikuje polski system podatkowy. „Chaos wprowadzony przez Polski Ład będzie miał długotrwałe negatywne konsekwencje, radykalnie pogarszając klimat inwestycyjny i negatywnie wpływając na moralność podatkową podatników” – czytamy w raporcie.
Grabowski zwraca szczególną uwagę na negatywny wpływ Polskiego Ładu na sytuację finansową samorządów. – Dla samorządów generalnie to oznacza zmniejszenie wpływów własnych, a to jest rekompensowane, częściowo przynajmniej, dotacjami z budżetu centralnego, które zawsze mogą podlegać i podlegają koniunkturze politycznej – mówi.
Wzrost niepewności dotyczący dochodów samorządów
„Zmiany wprowadzone przez Polski Ład wprowadziły wzrost niepewności dotyczący dochodów samorządów. Ma to szczególne znaczenie w procesie planowania wieloletniego i podejmowania inwestycji publicznych, w tym współfinansowanych z funduszy UE. Sytuacja finansowa samorządów ulegnie trwałemu pogorszeniu, a możliwości realizacji zadań (zwłaszcza inwestycji, co ma szczególne znaczenie w obecnej sytuacji) ulegną silnemu ograniczeniu” – wynika z raportu. „Efektami Polskiego Ładu będą więc prawdopodobnie: pogłębienie finansowego uzależnienia samorządów od budżetu centralnego, zwiększenie kosztów finansowania inwestycji samorządowych, ograniczenie możliwości średniookresowego zarządzania finansowego i nasilenie zjawiska klientelizmu politycznego wśród samorządowców”.
Lata wspierania wzrostu gospodarczego wyłącznie poprzez konsumpcję
Krytyczna ocena reformy jest niezależna od dodatkowego chaosu spowodowanego wybuchem wojny w Ukrainie i szybko rosnącą inflacją, na którą poza globalnym kryzysem energetycznym złożyły się także lata wspierania wzrostu gospodarczego wyłącznie poprzez konsumpcję (m.in. poprzez transfery socjalne czy podwyżki płacy minimalnej).