Nastroje przedsiębiorców na najbliższe pół roku nieznacznie polepszyły się, jednakże dalej pozostają istotnie pesymistyczne. Ogólna wartość wskaźnika nastrojów Busometr w firmach wyniosła bowiem 36,4, podczas gdy w poprzednim okresie badawczym wskaźnik przyjął wartość 32,4.
Póki co nie realizują się czarne scenariusze wieszczone w ubiegłym roku
Jak zauważył Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP): – Przedsiębiorcy ostrożnie reagują na docierające z rynku sygnały. Póki co nie realizują się czarne scenariusze wieszczone w ubiegłym roku, jednak w dalszym ciągu nie ma wyraźnych oznak ożywienia. Rezultatem są nastroje bardziej optymistyczne, niż w kilku ostatnich odczytach, ale wciąż dalekie od entuzjazmu.
Obecnie rynek pracy w Polsce znajduje się w stabilnej, dobrej kondycji
Tak jak miało to miejsce w II kwartale 2022 r. przedsiębiorcy pozytywnie ocenili sytuację na rynku pracy (obecnie 53,1 przy poprzednim 51,6). – Potwierdza to więc, że obecnie rynek pracy w Polsce znajduje się w stabilnej, dobrej kondycji – mamy do czynienia z niskim bezrobociem, a pracodawcy raczej nie myślą o redukcji zatrudnienia – zauważył Cezary Kaźmierczak komentując wyniki badania.
58% przedsiębiorców uważa, że koniunktura gospodarcza w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej pogorszy się
Dość znacząco wzrosła wartość wskaźnika nastrojów w kontekście koniunktury gospodarczej (z 27,9 do 35,1). Wskaźnik ten dalej można określić „kryzysowym”, jednakże jego wzrost pokazuje, że niektórzy w perspektywie najbliższego półrocza widzą na horyzoncie perspektywy gospodarczego odbicia. Nie możemy jednak nie zwrócić uwagi na fakt, że aż 58% przedsiębiorców uważa, że koniunktura gospodarcza w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej pogorszy się.
Istnieje pewne ryzyko, że będziemy tkwić w uporczywej i długofalowej inflacji
Jedynym wskaźnikiem-komponentem, który nie wzrósł od poprzedniego badania okazało się badanie nastrojów w zakresie inwestycji (przyjęło wartość 24,1 tak jak pół roku temu). W opinii Kaźmierczaka: – istnieje pewne ryzyko, że będziemy tkwić w uporczywej i długofalowej inflacji, która będzie przedłużała nam okres spowolnienia, a brak perspektyw na wyjście z tej fazy będzie blokował próby inwestycji w sektorze przedsiębiorstw.