2022 r. przyniósł niepewność geopolityczną i ekonomiczną. Branża IT stanęła przed szeregiem bezprecedensowych wyzwań, jednak nie wyklucza to możliwości wzrostu.
Postępująca cyfryzacja wszystkich dziedzin gospodarki i trendy wskazują, że operatorzy centrów danych będą w stanie przetrwać burzliwy czas.
Kilka obszarów, w których zachodzą ważne dla rynku zmiany
Product Manager w firmie Eaton, Uladzislau Shauchuk, wskazuje na kilka obszarów, w których zachodzą ważne dla rynku zmiany.
Niepewność energetyczna wymusza zwrot na OZE
Największym problemem, przed którym obecnie stoi cały świat, są niezwykle wysokie ceny energii. Wzrosły one do tego stopnia, że stały się dużym wyzwaniem także dla operatorów centrów danych. Pojawia się więc wiele pytań – czy ceny będą nadal rosły, czy operatorzy przeniosą te koszty na swoich klientów, czy mają wystarczającą poduszkę finansową, aby móc kontynuować działalność biznesową w obecnej sytuacji? Za wytwarzaniem energii ze źródeł odnawialnych argumentem zawsze był zrównoważony rozwój i środowisko. Jednak ze względu na bezpieczeństwo energetyczne i koszty dziś OZE potrzebne są przede wszystkim, aby zabezpieczyć ciągłość świadczenia usług centrów danych dla krajów europejskich.
Potrzeba przyspieszenia wytwarzania energii odnawialnej dla centrów danych stała się znacznie bardziej dotkliwa niż w poprzednich latach. Powinien to być sygnał ostrzegawczy dla rządów europejskich, które nie powinny dłużej polegać na tradycyjnych źródłach energii. Znaczący krok w tym kierunku uczynił Microsoft. Jego centrum danych w Dublinie dysponuje zapasem akumulatorów litowo-jonowych, certyfikowanych do podłączenia do sieci. Służą one operatorom sieci w zapewnianiu nieprzerwanego zasilania, gdyby źródła odnawialne okazały się niewystarczające do zaspokojenia bieżącego zapotrzebowania.
Przerwane łańcuchy dostaw
COVID-19 wpłynął na globalne łańcuchy dostaw w wielu branżach. Tuż po ustąpieniu najbardziej dotkliwego stadium pandemii firmy nabyły fałszywego poczucia bezpieczeństwa – uwierzyły, że zagrożenie już minęło. Jednak tegoroczny kryzys geopolityczny okazał się jeszcze bardziej destrukcyjny dla niektórych łańcuchów dostaw.
Olbrzymim problemem, znacznie większym niż w przypadku pandemii, stała się dostępność m.in. półprzewodników i metali nieszlachetnych niezbędnych do budowy centrów danych. Rynek ten bardzo szybko rośnie, więc jest wrażliwy na zakłócenia w łańcuchu dostaw – zwłaszcza w momencie, gdy chce się zwiększyć skalę działalności. Niestety, wszystko wskazuje na to, że obecna sytuacja geopolityczna szybko się nie zmieni, a przez to problem będzie się utrzymywał.
Cyfrowy rozwój firm osiąga bezprecedensowy poziom
Przedsiębiorcy testują opłacalność wszystkich dostępnych sposobów maksymalizacji zysków. Jednak bardzo często przekłada się to na znaczny wzrost poziomu złożoności środowisk IT – nie tylko obszarów związanych z przetwarzaniem i przechowywaniem danych, ale także zasilaniem i chłodzeniem infrastruktury teleinformatycznej.
Aby móc kontynuować rozwój, projektanci centrów danych, ich operatorzy i sprzedawcy tworzą systemy, które zmniejszą tę złożoność przy jednoczesnym poszanowaniu krytycznego charakteru aplikacji. Jednym ze sposobów na zmniejszenie złożoności projektu i szybsze wprowadzenie na rynek będzie postępująca modularyzacja centrów danych, w których prefabrykowane, wstępnie zaprojektowane i zintegrowane jednostki są dostarczane na miejsce.
Wyjście poza największe ośrodki
Do tej pory tradycyjną lokalizacją centrów danych były miasta takie jak Londyn, Dublin, Frankfurt, Amsterdam i Paryż. Znajdują się tam siedziby dużych firm i są to naturalne skupiska gospodarcze, z bogatą siecią telekomunikacyjną i siecią klientów. Jednak, aby zapewnić wysoką jakość usług oraz być bliżej potencjalnych klientów, powstała potrzeba budowania centrów danych w innych miejscowościach. Dlatego na przestrzeni ostatnich lat można zauważyć zwiększoną aktywność operatorów w takich miastach jak Warszawa, Wiedeń, Istambuł, Nairobi, Lagos czy Dubaj.
Ekspansja ta niesie wyzwania, związane przede wszystkim z dostępnością odpowiednich lokalizacji, energii elektrycznej i siły roboczej. Wiele z krajów zainteresowanych ekspansją na rynku centrów danych może też nie mieć dużego doświadczenia lub personelu, który mógłby pomóc w projektowaniu, budowie i obsłudze tego typu placówek.