Masowa elektryfikacja, czterokrotne zwiększenie inwestycji w odnawialne źródła energii oraz przejście na ekologiczne materiały budowlane – takie m.in. konkluzje formułuje specjalny raport Greenbook 2023.
Najświeższe dane na temat stanu zielonej transformacji i ekologicznych trendów, które kształtują świat
Można też się dowiedzieć z niego, jak poradzić sobie z głównymi wyzwaniami w walce z globalnym ociepleniem. Znajdują się w nim też m.in. najświeższe dane na temat stanu zielonej transformacji i ekologicznych trendów, które kształtują świat. Osiągnięcie celów klimatycznych i powstrzymanie do 2050 r. globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 st. Celsjusza staje się dziś coraz trudniejsze. Poziom emisji CO2 wyznaczył kolejny rekord (36,6 GTon), a oczekiwany punkt przełomu i spadek produkcji dwutlenku węgla wyznaczony na lata 2023 – 2024 coraz bardziej się oddala.
Jeśli obecna trajektoria emisji nie ulegnie zmianie, temperatura na kuli ziemskiej wzrośnie o 3,2 stopnia Celsjusza powyżej temperatury sprzed epoki przemysłowej (wg. IPCC). Aby osiągnąć neutralność emisyjną w 2050 roku do końca dekady, emisję CO2 trzeba zmniejszyć o 43 proc. Taki wynik wydaje się być już poza zasięgiem, niemniej potrzebne są bardziej zdecydowane działania polityczne oraz większe inwestycje.
Otrzymujemy unikalną wiedzę na temat trendów, jakie kształtują się dziś w biznesie, w obszarze ekologii
– Zarówno same dane do raportu, jak i do sformułowania w nim finalnych wniosków, pozyskaliśmy z czołowych globalnych instytucji takich jak Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) czy Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ONZ oraz najlepszych światowych uczelni i ośrodków nauki. Dzięki temu otrzymujemy unikalną wiedzę na temat trendów, jakie kształtują się dziś w biznesie, w obszarze ekologii, a także, w którym kierunku powinny one podążać, aby spełniać coraz bardziej wyśrubowane wymagania środowiskowe – relacjonuje Filip Kowalik współzałożyciel Miasto2077 oraz Green is Good, współautor Greenbook 2023, który przekonany jest, że prezentowany właśnie dokument odpowiada na większość pytań związanych z zieloną transformacją i ekotrendami, jakie zarysowują się we współczesnym biznesie.
Na czyste źródła energii dziś globalnie wydaje się ok. 1,3 bln dol.
Greenbook 2023 tworzy pewne wskazówki co do dalszego rozwoju bezemisyjnych rozwiązań, jakie znajdują zastosowanie w gospodarce, jak również dogłębnie diagnozuje obecną sytuację w tym obszarze. W szczególności dotyczy to czystych źródeł energii, na które dziś globalnie wydaje się ok. 1,3 bln dol. Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) obecne, rządowe plany zakładają zwiększenie ich do 2,1 bln dolarów w perspektywie 2030 roku, aby jednak zrealizować scenariusz powstrzymania zmian klimatu potrzeba osiągnąć znacznie wyższy pułap 4,2 bln dolarów rocznie.
Na zieloną transformację do 2050 r. trzeba zainwestować 194,2 bln dol.
Zielona transformacja będzie kosztowna, łącznie do 2050 r. trzeba bowiem zainwestować 194,2 bln dol. To jednak mocno pobudzi gospodarkę – wg. International Renewable Energy Agency do 2030 r. tylko w obszarze energii powstanie 85 mln nowych miejsc pracy. Konieczne jest przyspieszenie nie tylko inwestycji w OZE, ale także w przypadku dopiero rozwijających się technologiach jak instalacje wychwytywania i składowania dwutlenku węgla CCS – potencjał działających i rozwijanych projektów to zaledwie 3,5 proc. finalnego zapotrzebowania i około 0,7 proc. całej obecnej emisji.
W produkcji wodoru mamy wciąż wysokie koszty i bardzo powolny rozwój mocy wytwórczych
Drugim podobnym kierunkiem jest produkcja czystego wodoru. Tu przede wszystkim mamy wciąż wysokie koszty i bardzo powolny rozwój mocy wytwórczych – do 2030 roku planuje się uruchomić elektrolizery o łącznej mocy 134-240 GW, podczas gdy wg. IEA pod koniec dekady powinniśmy mieć już 700 GW mocy.
Osiągamy też widoczne postępy: w 2022 moce OZE wzrosły o 6 proc., w 2023 roku fotowoltaika ma pobić kolejny rekord, a w połowie dekady powinno dojść też do wielkiego przesilenia, jakim będzie globalny spadek zużycia energii pierwotnej.
Jeszcze sporo pracy, by dojść do neutralności klimatycznej
Jak wiele jest jeszcze do zrobienia, świadczy choćby to, że do 2020 r. tylko 20 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych objętych było podatkami od emisji dwutlenku węgla lub systemami handlu emisjami. – Droga do neutralności emisyjnej jest wąska, ale nadal możliwa do osiągnięcia. Jeśli chcemy osiągnąć to w 2050 r., nie powinniśmy już podejmować żadnych inwestycji w nowe projekty naftowe, gazowe i węglowe – to przestroga sformułowana przez Fatiha Birola, dyr. wykonawczego Międzynarodowej Agencji Energii.
Dużym wyzwaniem staje się też elektromobilność oraz budownictwo
Jeśli chodzi o auta elektryczne, mamy za sobą ogromne sukcesy – w ciągu dwóch lat ich sprzedaż wzrosła z 3,1 do 10 mln sztuk i są szanse, na pobicie wszystkich wytyczonych wcześniej celów upowszechniania elektryków. W 2022 r. pierwszy raz od lat zdrożały jednak baterie (o 7 proc.), i nie ma jednoznacznych perspektyw ponownego, szybkiego spadku cen. A jest to kwestia fundamentalna dla obniżki kosztu zakupu i upowszechniania się aut elektrycznych (dziś bateria stanowi 31 proc. jego ceny i w ciągu dwóch lat miała spaść do 24 proc.).
Greenbook 2023 pomoże podjąć właściwe decyzje, aby osiągnąć cele klimatyczne
Coraz większym obciążeniem staje się za to budownictwo, zwłaszcza wykorzystanie wysokoemisyjnych materiałów takich jak beton. Jeśli nie zmienimy modelu stawiania domów i biurowców, udział emisji gazów cieplarnianych powstających przy produkcji materiałów budowlanych wzrośnie z 8 proc. dziś do 25 proc. w połowie wieku (udział w globalnym bilansie CO2). Stąd coraz częściej stawia się na drewno jako materiał, który nie tylko nie emituje CO2, ale przeciwnie – gromadzi je w czasie wzrostu drzewa i zmniejsza poziom gazów cieplarnianych w atmosferze.
Greenbook 2023 jako źródło wiedzy o obecnych eko trendach w biznesie
– Chcemy, aby ci, od których to zależy, czyli prezesi firm czy rządzący, potraktować mogli Greenbook 2023 jako źródło wiedzy o obecnych eko trendach w biznesie i mogli na tej podstawie podejmować decyzje, które zaważą na przyszłości naszej planety – przyznaje Filip Kowalik.