Zamiast oszczędzać i wydawać mniej, władze podnoszą podatki. Systemy podatkowe Polski, Słowacji i innych państw Europy Środkowej pozwalają urzędnikom decydować o wykorzystaniu ponad 60 proc. zarobków obywateli.
Wygląda na to, że rządy państw Europy Środkowej wyrażają podobny sposób myślenia o finansach państwa, oparty o rozbudowane systemy fiskalne. Tego rodzaju podejście służy zwiększaniu władzy polityków, jednocześnie hamując wzrost gospodarczy i ograniczając dobrobyt oraz wolność obywateli.
Ponury obraz sytuacji podatników w Europie Środkowej
Słowacki Instytut Konserwatywny MR Štefánika dokonał corocznej analizy sumy opodatkowania przypadającej na przeciętnego obywatela Słowacji. Warsaw Enterprise Institute (WEI) przeprowadził podobne badanie w Polsce. Z dokonanych analiz wyłania się ponury obraz sytuacji podatników w Europie Środkowej:
- W Polsce przeciętny obywatel oddaje państwu ponad 61 proc. wynagrodzenia w formie różnych podatków. W poprzednim roku obciążenie oscylowało wokół 60 proc., więc zaobserwowaliśmy wzrost ciężaru podatkowego o prawie 2 p.p.;
- Na Słowacji ciężar obowiązkowych opłat, przypadających na statystycznego obywatela kształtuje się na poziomie 63 proc. Wysoki poziom opodatkowania występuje również w Czechach (62,48 proc.), w Austrii (62,25 proc.) oraz w Słowenii (63,07 proc.);
- Zdaniem Warsaw Enterprise Institute polityka fiskalna polskiego rządu to przejaw krótkowzroczności. Zwiększanie podatków krótkofalowo ma ograniczony pozytywny wpływ na budżet, ale długoterminowo szkodzi gospodarce, hamując rozwój przedsiębiorczości.
- Analitycy Instytutu Konserwatywnego MR Štefánika ostrzegają, że większe opodatkowanie wpływa negatywnie na konkurencyjność gospodarki i zatrudnienie, bowiem obarczeni wysokimi kosztami podatnicy emigrują do krajów przyjaznych podatkowo albo znajdują pracę w szarej strefie.
Autorzy analiz proponują redukcję wydatków publicznych m.in. na programy socjalne i służbę zdrowia
Zdaniem WEI zamiast zwiększać podatki, władza powinna skupić się na ich redukcji i racjonalizacji wydatków publicznych. Autorzy analiz proponują redukcję wydatków publicznych m.in. na programy socjalne i służbę zdrowia, a także postulują zmniejszenie udziału państwa w gospodarce poprzez stopniową sprzedaż państwowych przedsiębiorstw. Oprócz tego za konieczną uważają eliminację subsydiów państwowych, które zakłócają konkurencję na rynku.